in

Para spodziewa się dziecka. Żeby ich pies nie czuł się odtrącony, robią dla niego coś specjalnego!

To historia Molly, która była oczkiem w głowie swoich bezdzietnych właścicieli. Gdy mama zaszła w ciążę obawiali się, że Molly po narodzinach maleństwa będzie się czuła odsunięta na drugi plan. W domu sporo się zmieniało organizacyjnie z powodu przyjścia dziecka na świat. Jej właściciele chcieli jej pokazać, że jest wciąż bardzo ważna i zasługuje na własny wspaniały pokój.

Jej pan przygotował dla niej prawdziwy apartament, o jakim mógłby pomarzyć każdy pies. Całe przedsięwzięcie udokumentował na zdjęciach krok po kroku:

„Tak zacząłem… Domyślałem się, że za schodami może być pusta przestrzeń, ale nie byłem pewien. Postanowiłem tam zajrzeć.”

Przestrzeń wyglądała obiecująco, ale musiałem przesunąć okablowanie alarmu.

Wyciąłem wejście… Teraz wiem, ile mamy miejsca.

Okazało się, że więcej, niż początkowo sądziłem – około 4 metrów kwadratowych.

Nie chciałem, by Molly bała się tego miejsca, ale nie jest źle. Chyba jej się spodobało!

Wejście jest zrobione tak, aby pasowało do wystroju. Podstawa została, aby wspierać schody.

Po zamontowaniu płyt kartonowo-gipsowych, zaczyna wyglądać, jak pokój.

Molly nadzoruje wszystkie prace.

Po tapetowaniu nie ma wątpliwości do kogo należy pokój.

Wejście od zewnątrz też zasługuje na godną oprawę.

Podłoga gotowa!
 

 
Jeszcze listwy przypodłogowe.
 

 
Szyld nad drzwi też się jej należy.
 

 
Molly cierpliwie czeka, spodobała jej się nasza nowa kanapa.
 

 
Więc musiałem kupić także do jej pokoju.
 

 
Na razie Molly umościła się na nowym dywaniku, a miejsce na kanapie zajęły jej ulubione zabawki.
 

 
Nie wiem dlaczego, ale nie chce wyjść ze swojego pokoju.
 

 
Chyba pokochała ten swój nowy kącik.
 

 
Wychodzi tylko gdy usłyszy, że bierzemy szelki, bo to oznacza spacer!
 

 
Wyjście do ogrodu ewentualnie też może być.
 

Czyż to nie urocze co zrobił ten wspaniały przyszły tata dla swojej psiej pupilki, by czuła się kochana? Molly doceniła ten wysiłek i uwielbia swój pokoik. Gratulujemy wspaniałej rodzince!

Źródło i Fotografie: Facebook/Love What Matters