Na poniższym filmiku, pewien facet stojąc w korku, z nudów włączył swoją kamerę w samochodzie i zaczął nagrywać samego siebie śpiewającego do klasycznego przeboju z 1968 The foundations „Build Me Up Buttercup”.
Nie spodziewał się, że coś się może wydarzyć w tak przytłaczającym korku drogowym w Los Angeles. Potem wyjrzał przez okno i stało się coś niesamowitego…
Bez względu na to jak się czujesz, po obejrzeniu tego filmiku, gwarantujemy, że będziesz miał szeroki uśmiech na twarzy! Nie zapomnij podzielić się nim z kimś kto potrzebuje dzisiaj uśmiechu!