in

To samo grozi Warszawie – Zełenski w mocnych słowach o zamiarach Rosji

„We wszystkich miastach Ukrainy Rosja pokazała, czego naprawdę chce i co może przynieść Europie. Co może przynieść Kiszyniowowi, Tbilisi, Helsinkom, Wilnu, Warszawie, Pradze, wszystkim miastom i krajom, które rosyjscy propagandyści państwowi od dawna otwarcie uznawali za wrogów Moskwy” — przekazał w miniony poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia.

Prezydent Ukrainy przemówił w 61. dniu wojny. Postanowił podziękować i wesprzeć swoich rodaków oraz obiecać, że Ukraina się nie podda i dalej będzie walczyć o swoje.

„Wszyscy na świecie — nawet ci, którzy otwarcie nas nie popierają — zgadzają się, że to właśnie w Ukrainie rozstrzygają się losy Europy, losy światowego bezpieczeństwa, losy systemu demokratycznego. A przede wszystkim decyduje się, jak będzie wyglądało życie w centrum i na wschodzie naszego kontynentu i czy w ogóle będzie istniało” — mówił Zełenski.

Przemówienie Wołodymyra Zełenskiego

Prezydent Ukrainy stwierdził, że Rosja nie wygra z walecznymi Ukraińcami.

„W ciągu dwóch miesięcy użyli przeciwko nam ponad 1100 pocisków. Niezliczoną ilość bomb i artylerii. Torturowali, rabowali, dokonywali egzekucji. Minowali naszą ziemię. Spokojne miasta i wsie zamieniły się w piekło. Niektóre ukraińskie miasta i gminy zostały doszczętnie zniszczone. Ale niczego nie udało im się osiągnąć. I nie osiągną”

Wołodymyr Zełeski opowiedział też o rozmowach pokojowych. Jak się okazuje, możliwe jest ich zawieszenie.

„Rosja chce przeprowadzić „referendum” gdzieś na naszej ziemi? Nawet jeśli spróbują, będzie to tak samo haniebne jak wszystko inne, co „wymyślono” w Moskwie, by okupować Ukrainę” — stwierdził, komentując plany Rosjan odnośnie „referendum” w okupowanym obwodzie chersońskim dotyczącego powstania republiki ludowej podobnej do tej z Donbasu i Ługańska.

Prezydent Ukrainy nie ma wątpliwości co do tego, że wojna wzmocniła naród ukraiński.

„Ta wojna naprawdę stała się dla Ukrainy wojną narodową. I pokazała, że na całym naszym terytorium — od wschodu do zachodu, od północy do południa — idea ukraińska jest równie silna, równie narodowa”

„Do dzisiaj 931 miast i wsi zostało odbitych. Wiele miast i gmin nadal znajduje się pod tymczasową kontrolą armii rosyjskiej. Nie mam jednak wątpliwości, że wyzwolenie naszej ziemi jest tylko kwestią czasu” — dodał.

„Lekcje historii są dobrze znane. Jeśli zamierzasz zbudować tysiącletnią Rzeszę, przegrasz. Jeśli zamierzasz zniszczyć sąsiadów, przegrasz. Jeśli chcesz przywrócić stare imperium, przegrasz. A jeśli wystąpisz przeciwko Ukraińcom, przegrasz” — zaznaczył.

Zełenski wypowiedział się także na temat przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej.

„Tak prędko jak możemy, przyspieszamy naszą drogę ku członkostwu w Unii Europejskiej. Przeszliśmy już historyczny moment, ważny etap — otrzymaliśmy i odpowiedzieliśmy na specjalny kwestionariusz, który otrzymało każde państwo przed uzyskaniem statusu kandydata do członkostwa w UE”

Dodał także, że „Ukraina jest gotowa na pokój”.

„Była gotowa nawet wtedy, gdy w Donbasie toczyła się wojna. Jest gotowa nawet teraz, gdy rosyjska inwazja odbywa się na pełną skalę”.

„Jest oczywiste, że każdego dnia — a zwłaszcza dzisiaj, gdy rozpoczął się trzeci miesiąc naszego oporu — wszyscy w Ukrainie martwią się o pokój. O to, kiedy to wszystko się skończy. O to, kiedy i co może być zwycięstwem Ukrainy” — wyjaśnia Zełenski.

„Jest i jednocześnie nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Kiedy odniesiemy zwycięstwo, wszyscy to odczują. Kiedy nastanie pokój, wszyscy go zobaczą. Ale żeby tak się stało, musimy każdego dnia myśleć o tym, jak sprawić, by pobyt okupantów na naszej ziemi stał się dla nich jeszcze bardziej nie do zniesienia” – dodaje.

Źródło: onet.pl