O zwierzęta należy dbać. Myślę, że to stwierdzenie dla każdego człowieka jest czymś oczywistym. Niestety, nie wszyscy posiadacze czworonogów się do niego stosują.
Doskonale obrazuje to historia pewnego kota perskiego o imieniu Sindbad.
Zwierzę mieszkało ze starszym panem, a gdy ten zachorował, kot został najzwyczajniej w świecie wyrzucony do piwnicy, w której prawdopodobnie spędził sporo czasu.
Kiedy został znaleziony, był bardzo zarośnięty i wygłodzony.
W sumie usunięto z niego ponad dwa kilogramy zbędnych włosów, które jedynie krępowały ruchy zwierzęcia. Zapewne przyczyniło się to do uszkodzenia łapki Sindbada.
Zaraz po tym, jak kot trafił do schroniska, rozpoczęło się jego leczenie, które na szczęście zakończyło się sukcesem.
Dzisiaj właścicielem kota jest jeden z pracowników organizacji, który przygarnął kota.
Sindbad posiada nawet własne konto na Instagramie, które codziennie jest obserwowane przez wielu ludzi.
W tej sytuacji można mówić o prawdziwie szczęśliwym zakończeniu, jednak pamiętać należy, że nie wszystkie bezdomne zwierzęta mają tyle szczęścia co Sindbad.
