in

Chłopiec przyniósł do szkoły zabytkowy talerz. Chwilę później konieczna była ewakuacja całej szkoły

Pewnego razu uczeń szkoły średniej w miejscowości Haddon Township w stanie New Jersey w Stanach Zjednoczonych postanowił przynieść do klasy talerz, który według niego był prawdziwym zabytkiem. Kiedy nauczyciele spostrzegli, z czym mają do czynienia, od razu wezwali odpowiednie służby. Wszyscy zostali ewakuowani.

Jak się okazało, na terenie szkoły znajdowały się materiały promieniotwórcze. Talerz tak naprawdę był pokryty groźnym dla ludzi uranem. Uczeń z pewnością nie zdawał sobie nawet z tego sprawy.

Radioaktywny talerz

Nastolatek przyniósł do szkoły talerz, który miał być zwyczajnym zabytkiem, ale nauczyciele, widząc go, od razu wiedzieli, że muszą działać szybko.

„Lokalna policja, straż pożarna i zespół zajmujący się niebezpiecznymi materiałami przybyli na miejsce zdarzenia. Natychmiast przeprowadzili rozpoznanie i zabezpieczyli budynek” – przekazuje nadinspektor Robert Fisicaro.

Talerze, które są pokryte uranem, można dostać w antykwariatach i na targach staroci. Nie należą one do rzadkich eksponatów. Zanim wybuchła II wojna światowa, uran wykorzystywano jako barwnik, ponieważ dzięki niemu naczynia stawały się czerwone.

Uczeń przyniósł talerz razem z licznikiem Geigera. Dostał to jako prezent na święta. Nie miał zielonego pojęcia o tym, że przez to, co zrobił, konieczna będzie ewakuacja całej szkoły.

Cała akcja ratownicza miała miejsce 8 stycznia i zakończyła się dopiero wieczorem tego samego dnia.

Ostatecznie okazało się, że talerz nie stanowi aż takiego zagrożenia. Jego promieniowanie sięga zaledwie kilka centymetrów. W przyszłym tygodniu uczniowie będą mogli wrócić do szkoły.

„Wydaje się, że nie ma zagrożenia dla uczniów i pracowników. Wszystkie służby opuściły teren szkoły” – informuje prokuratura z okręgu Camden.

Źródło: o2.pl