Papież Franciszek podczas ostatniego spotkania z pewną grupą wiernych powiedział coś, czego nikt się nie spodziewał po głowie Kościoła Katolickiego. Duchowny zdecydował się na odważne wyznanie, z którym każdy powinien się zapoznać.
Uczestnicy wydarzenia byli wzruszeni i jednocześnie wdzięczni papieżowi za to, że przypomniał o bardzo ważnej rzeczy.
Papież Franciszek zaskoczył wszystkich
Głowa Kościoła Katolickiego spotkała się z członkami włoskiego stowarzyszenia „Tenda di Gionata”, do którego należą m.in. rodzice osób LGBT+. W audiencji uczestniczyło około 40 osób. Rodzice osób homoseksualnych nie spodziewali się, że papież będzie tak otwarty na rozmowę.
„Nie wyobrażałem sobie, że dojdziemy do takiego etapu, czyli że zgromadzimy się na audiencji z papieżem Franciszkiem” – wyznał członek stowarzyszenia po audiencji w Watykanie.
Spotkanie z rodzicami osób LGBT+
Wiceprzewodnicząca organizacji Mara Grassi powiedziała papieżowi, że członkowie stowarzyszenia pragną, by „Kościół mógł zmienić spojrzenie na ich dzieci, nie wykluczając ich, ale przyjmując je w całej pełni”. Nikt nie spodziewał się takiej reakcji papieża. Jak wiemy, oficjalnie osób homoseksualnych w Kościele Katolickim nie wyklucza się z tzw. dzieła zbawienia Bożego, jednak do tej pory nie było możliwe ich pełne uczestnictwo w życiu społeczności.
„Bóg kocha wasze dzieci, ponieważ są one dziećmi Boga. […] Kościół nie wyklucza ich, ponieważ gorąco je kocha” – mówi Ojciec Święty.
Papież Franciszek dostał prezenty od członków włoskiego stowarzyszenia „Tenda di Gionata” – tęczową koszulkę ze słowami „w miłości nie ma lęku”, które pochodzą z 1. Listu św. Jana, a także książkę zawierającą świadectwa osób homoseksualnych.