in

Niewiarygodne nagranie z Chin obiegło sieć. 15 wieżowców zniknęło w ciągu minuty

W Chinach w ostatnim czasie doszło do czegoś, co odbiło się głośnym echem na całym świecie. Do sieci trafiło nagranie z całego zajścia. Internauci przecierają oczy ze zdumienia.

Możemy na nim zobaczyć, jak w przeciągu zaledwie 45 sekund z powierzchni ok. 500 tys. metrów kwadratowych znika aż 15 wielkich wieżowców. To do tej pory największy wybuch w Chinach. Wieżowce były warte łącznie ok. 1 mld chińskich juanów i nie ukończono ich od 2013 roku.

Szokujące nagranie z Chin

W chińskiej miejscowości Kunming, która jest stolicą prowincji Yunnan, stało się coś niewiarygodnego. W ubiegły piątek do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak 15 wieżowców zostaje zmiecionych z powierzchni ziemi. Budynki te to część dużego projektu architektonicznego Liyang Star City, którego przez osiem ostatnich lat nie doprowadzono do końca.

Władze uznały, że najlepiej będzie wyburzyć budynki przy pomocy materiałów wybuchowych. Nagranie z całej akcji to 45 sekund niesamowitego widowiska. Budynki były warte ok. 1 miliarda chińskich juanów (ok. 598 mln złotych). Jak przekazuje chińska państwowa agencja Xinhua News, 4,6 ton materiałów wybuchowych zostało umieszczonych w 85 tys. miejscach.

Zanim doszło do wybuchu, ewakuowano ludzi mieszkających w okolicznych domach – łącznie ponad 5,3 tys. osób. Wieżowce były budowane od 2011 roku, ale z powodu braku funduszy projekt przejęła inna firma, która z kolei postanowiła wstrzymać budowę w 2013 roku.

Prace wznowiono i niektóre z budynków udało się ukończyć w 2015 roku. Praca nad pozostałymi 15 wieżowcami już nigdy nie doszła do skutku. Sprawą zajął się sam rząd i i w grudniu 2020 r. za 979 mln juanów (ok. 585 mln złotych) projekt został przejęty przez kolejną firmę deweloperską — Yunnan Honghe Real Estate Co.

Min News był zdania, że wieżowce są zdatne już tylko do rozbiórki, bo nie ma na nie popytu. Długie lata bezczynności sprawiły, że fundamenty budynków zostały zalane, a szkód nie dało się naprawić.

Internauci zwrócili uwagę na to, że pomimo wyburzenia wieżowców jeden z nich nadal stoi, choć przypomina „Krzywą Wieżę w Pizie”. Został on ostatecznie zniszczony dzięki specjalnym sprzętom.

Źródło: o2.pl