in

Jackowski ma szokującą wizję dla Polski – Dojdzie do upadku obecnego rządu?

Jackowi ma dla nas bardzo ciekawą wizję – dotyczy ona PiS-u. Jasnowidz od początku pandemii udziela się i opowiada o aktualnych sytuacjach. Dotychczas jego wizje w większości nie były optymistyczne. To, co może mieć miejsce w najbliższej przyszłości, dla wielu nie mieści się w głowie. O czym mowa?

Jasnowidz z Człuchowa sugeruje, że PiS przegra i pojawią się przy tym różne komplikacje w naszym kraju. Czy chodzi o wprowadzenie stanu nadzwyczajnego? Jackowski nie wyklucza tego, jeśli wybory wygra kandydat opozycji.

Niepokojąca wizja

PiS w ostatnim czasie nie ma zbyt wielu powodów do radości. Andrzej Duda, obecny prezydent, cały czas traci poparcie, co widać po sondażach. Jarosław Kaczyński ustalił wybory na 28 czerwca, a nadal nie wydaje się być to decyzją ostateczną.

Należy również przypomnieć o sytuacji, w której wzięła udział Poczta Polska – złożyła ona zawiadomienie do prokuratury o to, że bezprawnie wydano 70 mln złotych na wybory, które nawet się nie odbyły.

Krzysztof Jackowski postanowił podzielić się swoim zdaniem na temat tego, jak sprawa wyborów ostatecznie się rozegra.

„Odczuwam dziwną rzecz, ona mnie niepokoi. Cały czas nachodzi mnie to bardzo silne przeczucie. Ten rząd nie dotrwa do końca swojej kadencji. Nie umiem powiedzieć dlaczego, ale dojdzie do przedwczesnych wyborów. To zacznie się już latem.” – mówi na swoim kanale na Youtube.

Według jasnowidza PiS może zrezygnować i w dodatku dostarczyć społeczeństwu pewnych komplikacji.

„W tym rządzie nastąpią jakieś poważne perturbacje… Ten rząd prawdopodobnie poda się do dymisji. Powód będzie zagrany, przygotowany i po tym ten rząd się ewakuuje. Sytuacja w naszym kraju będzie fatalna, gdy rząd to zrobi. Rząd wtedy może wprowadzić jakiś stan, żeby ograniczyć nam prawa. Powstanie dziwne zarządzanie naszym krajem. Jakieś krótkookresowe… Może to mieć jawne swoje macki spoza Polski.” – podkreśla Jackowski.

Jasnowidz opiera się na swoich przeczuciach, a co za tym idzie nie bierze wszystkiego za pewnik. Jednak podejrzewa, że sytuacja tego typu może być realna i wydarzyć się w najbliższym czasie.

„Wiem, że mówię rzeczy nieprawdopodobne, ale tak czuję. Nie wiem, czy to się zdarzy w tym roku albo w następnym… To bardzo ważny i niedobry moment dla Polski byłby… Jakiś przemyślany demontaż…”