Polacy już niebawem tłumnie wyruszą na cmentarze z zakupionymi wcześniej zniczami i chryzantemami. Czy jest jeszcze coś, co powinien ze sobą zabrać każdy? Jak się okazuje, tak – to pewien produkt spożywczy, który może okazać się niezwykle przydatny.
Choć na pierwszy rzut oka trik ten wydaje się nieco zabawny, warto z niego skorzystać. Gdy raz go wypróbujesz, już nigdy nie będziesz robić inaczej!
Na cmentarz z… makaronem spaghetti!
W ostatnim czasie coraz większą popularność zyskuje trik z makaronem spaghetti. Dzięki niemu możemy w prosty sposób zapalić wszystkie znicze. Jak to zrobić?
Trzeba przyznać, że makaron to ostatnia rzecz, która może kojarzyć się z cmentarzem. Może on jednak sprawdzić się jako zapalarka lub długa zapałka. Wystarczy, że podpalimy surowy makaron i zaczniemy odpalać od niego znicze na grobie.
Płomień utrzyma się przez długi czas na surowym makaronie, a my będziemy mogli na spokojnie zapalić wszystkie ozdoby dzięki jednej nitce.
To wspaniały sposób, by nieco zaoszczędzić!
Warto przypomnieć, że w tegoroczne święta możemy spodziewać się deszczu – warto zabrać ze sobą parasol i założyć kurtkę przeciwdeszczową.
A Ty? Znasz jakieś triki, które przydadzą się na cmentarzu?