Na jaw wychodzą niepokojące fakty. W miniony wtorek Agencja Żywności i Leków oraz Centrum Kontroli i Prewencji Chorób postanowiły zalecić zaprzestanie szczepień preparatem Johnson&Johnson.
Szczepionka powoduje zakrzepy krwi?
W sieci pojawiło się wspólne oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że taka rada wynika „z nadmiaru ostrożności”. Jak się okazuje, trwają badania w związku z 6 przypadkami „rzadkich i ciężkich typów skrzepów krwi” po przyjęciu jednej dawki preparatu.
W USA do poniedziałku szczepionką Johnson&Johnson zostało zaszczepionych 6,8 mln osób. Póki co to jedyna szczepionka jednodawkowa. Z pierwszymi partiami preparatu mamy do czynienia w Europie już od lutego.
W Polsce szczepionki tej firmy mają pojawić się dzisiaj, czyli 14 kwietnia. Mowa o ok. 120 tys. dawek. Na samym początku szczepionki zostaną przejęte przez zespoły wyjazdowe, które będą docierać do domów pacjentów nie będących w stanie dotrzeć do punktów szczepień.
„To jest szczepionka jednodawkowa […] Chodzi też o to, by zespół, który szczepi takie osoby nie musiał dwa razy wyjeżdżać do jednego pacjenta” – tłumaczył szef KPRM i pełnomocnik ds. programu szczepień Michał Dworczyk.
Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!