in

Pies szukał schronienia na posterunku. Ale nie podejrzewał, że to odmieni całe jego życie.

Gorgi był wygłodniały i przerażony. Przyszedł na komisariat w mieście Bayamon w Portoryko. Przyjaźnie nastawieni do niego policjanci napoili go i nakarmili.

Nie bardzo wiedzieli co z nim zrobić. Nie chcieli zabierać go do schroniska, ale też nie mieli pewności czy do kogoś nie należy. Gorgi kręcił się po posterunku, wykorzystując otwarte drzwi wychodził, ale każdego dnia ponownie wracał na komisariat.

Policjanci bardzo się do niego przywiązali. Złożyli się na wizytę u weterynarza i wykonanie potrzebnych szczepień.

Oficjalnie Gorgi otrzymał stanowisko stróża posterunku. Dostał nawet służbowy mundur.

Tak wygląda szczęśliwy stróż prawa po godzinach pracy.
 

 
Gorgi sprawdza się znakomicie. Dyscyplinuje zatrzymanych i relaksuje policjantów, którzy jak wiadomo mają stresującą pracę.
 

 
Może to powinno być obowiązkowe wyposażenie każdego komisariatu?
 

Źródło i Fotografie: policia.pr.gov