Gdy w domu pojawia się dziecko, psy traktują je jak członka stada i czują się za nie odpowiedzialne.
Więź, która łączyła małego Finna Jordana z psem Kilianem, uratowała chłopca przed agresją ze strony opiekunki.
Czujność Kiliana i zmiana zachowania pozwoliło rodzicom nabrać wątpliwości co do postawy opiekunki Finna. Kiedy ta przekraczała próg ich domu, pies natychmiast wchodził w stan gotowości. Podbiegał do małego Finna i nie odstępował go na krok.
Zdarzyło się także, że reagował warczeniem, a nawet wykazywał w stosunku do niej agresję, tak że rodzina musiała powstrzymywać go przed atakiem na kobietę.
Nie mieli jeszcze wtedy pojęcia, że Kilian chronił Finna przed nią.
Jednak zmiana zachowania psa zaczęła ich zastanawiać i postanowili zbadać sprawę zostawiając telefon z włączoną kamerą, żeby zobaczyć, co pod ich nieobecność, dzieje się w domu.
Na nagraniu usłyszeli jak 22-letnia Alexis Khan przeklina, a następnie bije dziecko, a ono płacze.
To był frustrujący moment, gdy przesłuchiwali nagranie. Żałowali, że nie mogą cofnąć czasu i ochronić dziecka przed agresją, której doświadczało ze strony niani.
Zgłosili sprawę na policji. Czyn opiekunki zagrożony jest karą 3 lat pozbawienia wolności.
Historia Finna i Kiliana pokazuje, że warto wsłuchiwać się w to, czego nasz pies nie może nam powiedzieć. Psy potrafią wyczuwać, że ich rodzina jest zagrożona.
Na szczęście rodzice Finna nie byli obojętni na wysyłane przez Kiliana sygnały. Kto wie do czego posunęłaby się ta bezduszna kobieta.