in

Wpis papieża Franciszka o wojnie wywołał burzę w sieci. Napisał wprost, kto jest winny

Papież Franciszek postanowił wypowiedzieć się na temat wojny w Ukrainie. Jego słowa odbiły się głośnym echem w sieci. Niektórzy uznali, że nie powinien był tego mówić. Dziennikarz Jerzy Bokłażec nazwał to „moralnym skandalem”.

Co takiego powiedział papież? Chodzi o jedno zdanie, które zszokowało większość osób. Takich słów nikt się nie spodziewał.

Głowa Kościoła o wojnie

Na oficjalnym profilu na Twitterze pojawiły się słowa papieża Franciszka, obok których nikt nie przeszedł obojętnie.

„Trzeba płakać na grobach. Nie zależy nam już na młodych? Napawa mnie bólem, to co dziś się dzieje. Nie uczymy się. Niech Pan zmiłuje się nad nami, nad każdym z nas. Wszyscy jesteśmy winni! #Pokój #Ukraina” – czytamy.

Niemal od razu pojawiła się fala komentarzy krytykujących papieża. Internauci uważają, że winna jest Rosja, a nie wszyscy.

„Nie Ojcze Święty, w tym przypadku winna jest Rosja”

„Każdy człowiek posiada imię, każdy się jakoś nazywa. ZŁO też posiada nazwę. Dosyć pisania „My”” – grzmią internauci.

„Co to za bełkot? Ukraińscy żołnierze którzy bronią swojej ziemi i swoich ludzi też są winni???” – pisze ktoś inny.

„Chciałem tylko Ojcu Świętemu zwrócić uwagę, że słownik zamienił „Rosjanie są winni!” na „Wszyscy jesteśmy winni!”. Nie ma za co.”

– padł kolejny komentarz.

Na słowa papieża odpowiedział też dziennikarz Jerzy Bokłażec. Uważa, że neutralność papieża jest niedopuszczalna.

„Franciszek upada coraz niżej, a wraz z nim cały Kościół, którego głosem jest papież. To, co mówi – i o czym nie mówi – „namiestnik Chrystusa” w chwili, gdy wychodzą na jaw kolejne zbrodnie wojsk Putina, jest moralnym skandalem. I kompromitacją religii jako źródła moralności” – czytamy na Twitterze dziennikarza.

Źródło: o2.pl, twitter