Ta historia wstrząsnęła nie tylko byłym właścicielem buldoga o imieniu Capone, ale także społecznością internetową, z którą podzielił się tą historią.
Liam Livingstone oddał pod opiekę Capone swojemu przyjacielowi, który mieszka w Tranent, małym miasteczku w Szkocji. Nie miał żadnych podejrzeń. Uważał do za dobrego człowieka. Dzwonił i pytał jak miewa się Capone i przyjaciel zapewniał go, że wszystko jest w porządku.
“Przez cały ten czas byłem pewien, że Capone ma dobry dom. Często pisałem do mojego znajomego, że w razie potrzeby zawsze jestem dostępny, by pomóc.”
Ale pewnego dnia otrzymał telefon, że Capone jest w bardzo złym stanie. Powiedziano mu, że był zamknięty w klatce i nie dostaje jedzenia. Liam natychmiast pojechał sprawdzić te informacje.
“Wyjaśniłem, dlaczego tu jestem. Powiedział, że mogę wejść i zobaczyć, że z psem jest wszystko w porządku. Kiedy zobaczyłem Capone, przeżyłem szok”
Gdy Liam oddawał Capone, buldog ważył 48 kg. Teraz zostały na nim skóra i kości. Nie mógł ważyć więcej niż 10kg. Głodny i wycieńczony gryzł własne nogi. Zamknięty w klatce pełnej odchodów i moczu.
Liam zabrał go stamtąd natychmiast i zawiózł do lecznicy. Nie miał pewności, że przeżyje.
“Zostałem poinformowany przez weterynarza, że powodem utraty wagi nie są żadne choroby, tylko poważne zaniedbanie. Zwierzę nie było karmione przez bardzo długi czas, dlatego zaczęło żuć kości swoich tylnych nóg.”
Liam wniósł powództwo o znęcanie się na Capone przez byłego przyjaciela.
“Jestem zrozpaczony, że Capone tak cierpi. Żaden pies na to nie zasługuje, nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Każdy przechodzi ciężkie chwile, ale zawsze jest okazja, by znaleźć pomoc. Zwłaszcza, jeśli pomoc była oferowana regularnie.”
“Chcę, aby ta historia była udostępniana na całym świecie. Chcę kształcić ludzi, że nie można zaufać nikomu, nawet najlepszemu przyjacielowi. Wiesz tylko, do czego zdolna jest ta osoba, gdy jest już za późno.”