Seks w miejscach publicznych jest oczywiście zabroniony i z pewnością zdecydowana większość osób zdaje sobie z tego sprawę. Wciąż pojawiają się jednak tacy, którym w głowie miłosne harce na oczach innych ludzi. Tym razem przechodnie postanowili od razu wezwać policję.
Zdjęcia i nagrania z całego zajścia trafiły do sieci. Internauci przecierają oczy ze zdumienia. Nie wiadomo tylko, czy śmiać się czy płakać!
Uprawiali seks na ławce
We wtorek w samym centrum Pragi w biały dzień doszło do czegoś, co mocno zbulwersowało tamtejszych mieszkańców. Pewna para postanowiła uprawiać seks na ławce w parku. Wszystko widzieli przechodnie, a co najgorsze – dzieci.
Miłosne harce śledziła przy tym kamera miejskiego monitoringu. Świadkowie zajścia od razu wezwali policję. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, para „była już po”, ale kobieta wciąż siedziała z odkrytymi piersiami i nie przeszkadzała jej w tym wcale obecność służb mundurowych.
Kochankowie to 37-letni mężczyzna i 39-letnia kobieta, oboje mocno pijani (kobieta miała 3,07 promila alkoholu w wydychanym powietrzu!). Nie mieli zamiaru się wylegitymować i zaczęli kłócić się z policją. Nagranie można obejrzeć TUTAJ.
“Po ostrzeżeniu, że zostaną zabrani na komisariat, nie szczędzili wulgarnych słów” – informuje Irena Seifertová, rzeczniczka praskiej policji.
W pewnej chwili mężczyzna uznał, że sobie po prostu pójdzie, ale został skuty kajdankami.
“Podczas zatrzymania kobieta splunęła we wnętrze samochodu oraz na mundur członka patrolu. Następnie powiedziała, że ma chorobę zakaźną, a dokładnie liszajec” – mówi rzeczniczka.