Historia mieszkanki Elbląga, która została oszukana przez kobietę podającą się za policjantkę, jest kolejnym przykładem na to, jak łatwo można paść ofiarą oszustów. Kobieta została przekonana, że bierze udział w policyjnej akcji, która ma na celu ochronę jej pieniędzy i kosztowności. Niestety, w rzeczywistości padła ofiarą oszustwa i straciła 20 tysięcy złotych oraz złotą biżuterię.
Oszustka skontaktowała się z nią przez telefon i podszyła się pod policjantkę. Powiedziała, że kobieta jest zagrożona przez złodziei, którzy chcą okraść jej mieszkanie oraz konto w banku. W celu ochrony swojego majątku, mieszkanka Elbląga zasugerowała, żeby wypłaciła pieniądze z konta i zostawiła je koło śmietnika, razem z biżuterią.
„Wypłaciła pieniądze z konta (była to kwota 20 tys. złotych) Dodatkowo spakowała złotą biżuterię do foliowego, czarnego worka tak jak prosiła oszustka podająca się za policjantkę, a następnie wyniosła spakowane przedmioty i zgodnie z instrukcją pozostawiła je… przy koszu na śmieci” – tłumaczy nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
Niestety, okazało się, że to był jedynie chwyt, by oszustka mogła zdobyć łatwy łup. Kobieta straciła swoje oszczędności oraz kosztowności, a sprawcy pozostali bezkarni. To właśnie takie sytuacje pokazują, jak ważne jest zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi oraz w przekazywaniu swoich danych osobowych i finansowych.
Oszustwa metodą „na policjanta” stały się w ostatnim czasie bardzo popularne w Polsce i na świecie. Osoby starsze i bardziej naiwne często padają ofiarą tych przestępstw, dlatego warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. W przypadku otrzymania telefonu od nieznajomej osoby podającej się za funkcjonariusza policji, warto zweryfikować jej tożsamość i nie przekazywać żadnych informacji, a zwłaszcza nie oddawać pieniędzy czy kosztowności.
Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od nas samych, dlatego warto zachować czujność i ostrożność w kontaktach z nieznajomymi, zwłaszcza w kwestiach finansowych.
„Oszuści, żeby się uwiarygodnić, każą odłożyć słuchawkę telefonu stacjonarnego, a następnie ją podnieść i wybrać na klawiaturze numer 997 lub 112. Musisz wiedzieć, że oszuści wykorzystują cechy techniczne połączeń na telefony stacjonarne oraz możliwości połączeń internetowych i pozostają na linii jeszcze przez pewien krótki czas. Żeby połączyć się z prawdziwymi policjantami najlepiej odczekać około minuty lub zadzwonić z innego aparatu pod numer alarmowy” – zaznacza policja.
Podziel się tą ważną informacją z innymi!