Krzysztof Jackowski to jeden z najbardziej znanych jasnowidzów w naszym kraju. Regularnie dzieli się z nami swoimi wizjami, które szokują i niepokoją. W ostatnim czasie coraz częściej ostrzega Polaków przed tym, z czym będą musieli mierzyć się jeszcze w tym roku.
Jego ostatnie słowa mogą wywołać prawdziwy niepokój. Czy rzeczywiście jest się czego bać? Co jeszcze przyniesie rok 2022? Dojdzie do zmiany władzy? Znamy szczegóły.
Szokująca wizja Jackowskiego
Wizjoner z Człuchowa zaznaczył, że w drugiej części tego roku możemy mieć do czynienia z ogromną paniką. Będzie ona efektem wprowadzenia „straszącej nas narracji”. Według Jackowskiego „ludzie będą starali się wyprzedawać w pewnych miejscach wszystko to, co mają”.
„Nie wiem, czy to chodzi o nieruchomości, czy o inne dobra, ale ludzie w panice będą chcieli wyprzedawać, bo tak jakby… nie byli pewni miejsca, gdzie mają swoje majątki. Ale znów – to będzie lęk, ale nie będzie rzeczywistych przyczyn tego lęku, tylko narracja” – zaznacza jasnowidz, cytowany przez portal radiozet.pl.
Wizjoner jest zdania, że Polacy mogą czuć się w drugiej połowie tego roku zniewoleni.
„Polska będzie miała w tym wyjątkowe znaczenie, dlatego że nic się tu nie dzieje, ale będziemy albo rozumieć, albo będzie się nam tłumaczyło, że właśnie w Polsce te wojska będą bardzo uaktywnione” – uważa Jackowski.
Poza tym w Polsce może „zrodzić się dwuwładza, ale nie demokratyczna”. Jasnowidz uważa, że obecny rząd będzie dalej funkcjonował ale „pojawi się jeszcze jedna władza, ona nie będzie ustawodawcza, ale będzie miała znaczenie”.
„Są dwie możliwości, które są brane pod uwagę. To, co będzie czekać nas w końcówce lata, jesienią i zimą… Pierwsza możliwość to taka, że będzie się tworzyło narrację zagrożenia bardzo poważnego, a druga możliwość, jeżeli tego nie można by było wprowadzić, to druga możliwość to powrót do zarazy. Z tym, że zarazy nie przyjmą już wszystkie kraje tak, jak to było wcześniej, więc jest duże ryzyko upadku. Będzie się to mieszało… i zagrożenie, i zaraza” – zaznacza Krzysztof Jackowski.
Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzu!
Źródło: o2.pl