fot. youtube/Chubbyemu
in ,

Wypił 12 energetyków w 10 minut. Przerażające, co stało się z jego ciałem

Dr Bernard Hsu, który pracuje jako farmaceuta w szpitalu, postanowił podzielić się z innymi historią jednego z pacjentów. Chodzi o 36-letniego mężczyznę, który wypił 12 napojów energetycznych w 10 minut. Co się z nim stało?

Wstrząsający przypadek

Na kanale ChubbyEmu dr Bernarda Hsu na YouTube pojawiło się wideo, które wywołało niemałe poruszenie.

Pewien 36-latek trafił do szpitala z niepokojącymi symptomami. Początkowo lekarze nie mogli pojąć, czym są one spowodowane, ponieważ mężczyzna nie przyznawał się, że wypił 12 napojów energetyzujących.

Mężczyzna założył się z kolegami o to, że zdoła to zrobić w 10 minut.

„Natychmiast po wypiciu napojów energetyzujących, 36-latek zaczął źle się czuć. Aby skupić się na czymś innym, zaczął grać w grę komputerową” – tłumaczy dr Bernard Hsu.

Nagle 36-latek zaczął skarżyć się na ból pleców. Uznał, że zostanie on uśmierzony przez wypicie kieliszka alkoholu. Po chwili zwymiotował. Jego samopoczucie pogarszało się w zastraszającym tempie.

36-latek ostatecznie zgłosił się do szpitala. Lekarze stwierdzili silne zapalenie trzustki z powodu wysokiego poziomu kofeiny, cukru i innych substancji, które można znaleźć w napojach energetyzujących.

„Jego trzustka zaczęła się dosłownie sama trawić” – mówił lekarz na nagraniu.

36-latek musiał przyjmować antybiotyki. W końcu wrócił do zdrowia, ale niemalże otarł się o śmierć. Jego postępowanie może stanowić przestrogę dla każdego, kto sięga po tego rodzaju napoje.

„Napoje energetyzujące mogą być niebezpieczne, gdy są spożywane w dużych ilościach. Jeśli pijesz jeden raz na jakiś czas, jesteś młody i zdrowy, prawdopodobnie nie jest to problem. Ale jeżeli pijesz kilka puszek energetyków na raz, mogą zacząć się dziać złe rzeczy” – wyjaśnił farmaceuta.

Internauci zaczęli komentować zachowanie mężczyzny i zwrócili uwagę na to, że zawsze powinno się mówić lekarzom o wszystkim, co może pomóc w diagnozie i leczeniu.

„Poczucie zakłopotania jest o wiele lepsze niż śmierć lub życie z niepełnosprawnością” – pisze internauta.