Każdy z nas zna powiedzenie, że pieniądze nie spadają z nieba – nie jest do jednak do końca prawda. Pewna emerytka przekonała się o tym na własnej skórze. Ta niewiarygodna historia obiegła już cały świat.
Kobieta, która stała się milionerką w minutę
Diana Iagulli z Sanford na Florydzie chciała tylko wypłacić pieniądze z bankomatu, aby móc zrobić zakupy. Przy okazji postanowiła sprawdzić stan konta. Wydruk sprawił, że nogi się pod nią ugięły – nie mogła uwierzyć w to, co widzi!
Jej stan konta nigdy nie pokazywał zbyt dużych kwot. Tym razem jednak wszystko wskazywało na to, że… została milionerką!
Kiedy wypłacała pieniądze z bankomatu, była pewna, że ma na koncie około 1200 dolarów, czyli 5 tysięcy złotych. Odkładała pieniądze na czarną godzinę i zawsze przy wypłacaniu pieniędzy brała wydruk, który informował o stanie konta. Teraz wszystko wskazywało na to, że została posiadaczką $8.5 milionów dolarów, czyli około 35 milionów złotych. Kobieta nie wiedziała, jak to możliwe.
Awaria w banku
Emerytka nie cieszyła się zbyt długo. Szybko doszła do wniosku, że na pewno jest to pomyłka. Jak się później okazało – miała rację. Doszło do awarii w banku, przez którą na 12 godzin stała się posiadaczką ogromnej sumy pieniędzy.
Nie miała jednak zamiaru sobie ich przywłaszczać. Jedyne, co zrobiła za te pieniądze to dobry uczynek – zapłaciła jednej z pielęgniarek za zakupy w sklepie.
Następnego dnia stan konta emerytki był już taki, jak dawniej.
Co zrobilibyście na miejscu tej kobiety?
Podziel się tą niesamowitą historią z innymi!