in

Nie do wiary, co przedszkolanka zrobiła dziecku. Rodzice są zdruzgotani, wszystko się nagrało.

Jak się okazuje, przedszkole może być miejscem, w którym rozegra się prawdziwy dramat. Kiedy w jednej z placówek do jednego z dzieci podeszła kobieta, doszło do sytuacji, która mrozi krew w żyłach. Na szczęście wszystko nagrały kamery monitoringu i sprawa natychmiast trafiła do odpowiednich służb.

Kiedy rodzic zostawia swoje dziecko w przedszkolu, ufa, że będzie ono bezpieczne. Za zamkniętymi drzwiami placówki może się jednak zdarzyć wszystko.

Przekonali się o tym rodzice, których dziecku przedszkolanka zrobiła coś naprawdę okropnego. Aż ciężko w to uwierzyć, patrząc na nagranie.

Dziecko będzie mieć traumę?

Na Florydzie w Stanach Zjednoczonych doszło do absurdalnej sytuacji, o której poinformowało Radio Zet. Wszystko zaczęło się w chwili, gdy między dwójką dzieci doszło do kłótni. Jedna z opiekunek, 24-letnia Tiana McElveen od razu interweniowała i je rozdzieliła.

Wydawałoby się, że na tym koniec, ale po chwili przedszkolanka uderzyła z całej siły w głowę jedno z dzieci, a potem zaczęła nim rzucać o ziemię. Drugie dziecko zostało w brutalny sposób wyprowadzone przez nią z sali. Z pewnością nikt nie wiedziałby o tym, co zaszło w przedszkolu, ale na szczęście wszystko się nagrało. Sprawa kobiety trafiła na policję i padł zarzut „niewłaściwego zachowania wobec dziecka”.

Nagranie z całego zajścia trafiło do sieci. Ostatecznie kobietę zwolniono z pracy i była w areszcie, jednak krótko, ponieważ zapłacono kaucję w wysokości 1500 dolarów. W jej sprawie cały czas trwa postępowanie.

Źródło: Radio Zet