W ostatnim czasie głośno zrobiło się na temat serbskiej snajperki o pseudonimie Bagira. Została ona schwytana. Walczyła w Ukrainie na terytorium tzw. separatystycznych republik ludowych od 2014 roku. Wcześniej była… zakonnicą.
Informacja o schwytaniu kobiety pojawiła się na Twitterze Ukraińskich Sił Zbrojnych w miniony piątek i w momencie przykuła uwagę internautów.
Snajperka i była zakonnica
Bagira pochodzi z Serbii i walczy dla Rosji. Tak naprawdę nazywa się Danijela Lazović. Jak wynika z doniesień „Daily Mail”, zabiła ona 40 Ukraińców, wśród których znaleźli się także cywile. Ludzie, którzy z nią walczyli, postanowili ją porzucić.
❗️ ЗСУ взяли в полон снайперку "Багіру" з ОРДЛО, яка розстрілювала наших полонених у 2014 році. pic.twitter.com/lZJA7Nwn0T
— 🇺🇦Armed Forces (@ArmedForcesUkr) March 25, 2022
„Zostawili mnie. Widzieli, że jestem ranna, mieli szansę mnie podnieść, ale po prostu wyparowali w nadziei, że umrę” — mówiła snajperka, cytowana przez portal groundreport.in.
Kobieta w młodości miała trenować piłkę ręczną. Żeby w pełni poświęcić się swojej pasji, przeniosła się z rodzinnej Gornji do miasta Golubac. Tam ostatecznie wstąpiła do klasztoru i nazwano ją Ksenija.
„Często jeździła do Belgradu, choć nikt nie wiedział dlaczego. Podobno przebywała u koleżanki. Gdy tylko opuszczała klasztor, zdejmowała szaty i zachowywała się zupełnie inaczej” — czytamy na portalu faktor.ba.
Później w jej życiu pojawił się przemysł narkotykowy, przez co trafiła do więzienia. Gdy wyszła na wolność, wyjechała z Serbii i zaczęła zupełnie nowe życie – bez rodziny i przyjaciół.
„Udała się na tereny wschodniej Ukrainy, do miejscowości Śnieżnoje. […] Lazović wstąpiła do piechoty, a później trafiła do plutonu specjalizującego się w zestrzeliwaniu dronów. Brała udział w kilku akcjach zbrojnych w rejonie Donbasu, gdzie rozwijała umiejętności snajperskie” — przekazywał rozmówca serbskiego dziennika „Blic”.
Pseudonim „Bagira” nawiązuje do czarnej pantery z „Księgi dżungli”, zbioru opowiadań Rudyarda Kiplinga.