Screenshot: Youtube/Inside Edition
in

Poszedł z dzieckiem na ryby. To, co wyłowili z jeziora, wprawiło ich w osłupienie.

Nierzadko słyszymy, że wszystko ma swoją przyczynę, że coś nie dzieje się bez powodu. Ta historia jest dowodem na to, że może być to prawda. Ten zbieg okoliczności jest po prostu oszałamiający.

W ostatnim czasie Ben Meyers razem ze swoim 11-letnim siostrzeńcem udał się
nad jezioro Hartwell w Południowej Karolinie, aby połowić ryby. Jednak nie był to dobry dzień. Wędka zarzucona, a szansa na złowienie ryby z godziny na godzinę malała.

W pewnej chwili jednak 11-latek coś złapał. Oboje byli przekonani, że to ryba, i to naprawdę duża! Jednak prawda była nieco inna…

„Naszym oczom ukazała się nie duża ryba, a torebka. Powiedziałem do siostrzeńca: nie złapałeś ryby, ale za to znalazłeś skarb!” – powiedział Ben dla Fox Carolina.

Razem otworzyli torebkę, a ich oczom ukazały się rzeczy z początku lat 90. ubiegłego wieku. Były tam nieważne karty kredytowe, stare kosmetyki, typowa dla lat 90. szczotka do włosów i co ciekawe – kilka fotografii przedstawiających dzieci.

Ben nie znał dzieci ze zdjęć, ale o dziwo znał właścicielkę kart kredytowych: April Bolt.

April okazała się być bardzo dobrą znajomą Bena. W 1992 roku razem z rodzicami i mężem wybrała się nad jezioro. Kiedy przyszedł czas na piknik, jej torebka została w łodzi. Kiedy wrócili z pikniku, nie było już po niej ani śladu.

„Byłam zrozpaczona. Nie mogłam przestać płakać. Mój synek miał wtedy 15 miesięcy, a w torebce miałam wszystkie jego zdjęcia.” – powiedziała April w rozmowie z Fox Carolina.

25 lat minęło i dziś April odzyskała swoją torebkę.

„To wprost nie do wiary! Nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Nigdy w życiu nie sądziłam, że kiedykolwiek jeszcze zobaczę tę torebkę” – powiedziała April.

Podziel się tą niesamowitą historią ze swoimi bliskimi na Facebooku!