Psy chyba nigdy nie przestaną nas zadziwiać. Są bardzo wierne, przyjazne i pomocne. Taki też jest Tomy, który codziennie przynosi swojej Pani stołek.
Jego Pani zajmuje się sprzedażą Anticuchos (grillowane szaszłyki wołowe) na ulicy. Ma małe stoisko, grill i trochę rzeczy, które musi codziennie zanieść w miejsce, w którym je sprzedaje. Ponieważ idzie pieszo, nie miałaby możliwości już niczego wziąć ze sobą. Tomy podąża za nią i niesie jej stołek, żeby miała na czym siedzieć.
Za pierwszym razem jego Pani zrezygnowała ze stołka, ponieważ nie miała go jak zabrać, ale Tomy sam za niego chwycił i zaniósł jej do miejsca pracy.
I choć nikt go o to nie prosi, robi to każdego dnia. Po prostu bierze stołek i niesie.
Widać, że traktuje swoje zadanie bardzo poważnie.
Wszyscy znają tego niezwykłego pomocnika i podziwiają za każdym razem kiedy niesie stołek przez miasto, żeby pomóc swojej pani.