W minioną niedzielę w Rzymie doszło do szokującego zajścia. Jak się okazuje, pewien mężczyzna zaczął tam strzelać do swoich sąsiadów. Nie żyją trzy kobiety.
Czy sprawca został już złapany przez policję? Dlaczego chwycił za broń? Znamy szczegóły.
Aż włos się jeży na głowie
Każdego dnia na świecie zdarzają się sytuacje, które wywołują ciarki i zmuszają do zadania sobie pytania: dlaczego ktoś postąpił tak, a nie inaczej?
Na przedmieściach Rzymu w dzielnicy Fidene pewien 57-latek wykrzykiwał do swoich sąsiadów omawiających budżet na spotkaniu wspólnoty mieszkaniowej, że ich zabije. Po chwili zaczął strzelać.
„Wszedł do pomieszczenia, zamknął drzwi i krzyknął: „zabiję was wszystkich”. Potem zaczął strzelać” – przekazuje świadek, cytowany przez agencję ANSA.
Mężczyzna zastrzelił trzy kobiety. Oprócz ofiar są także ranni w ciężkim stanie. Napastnika obezwładnili karabinierzy.
Pewien świadek przekazał, że 57-latek był bardzo skłócony z sąsiadami.
„Toczył z nimi szereg sporów” – poinformował rozmówca Rai News.
Gravissimo l'episodio di violenza che sconvolge la nostra città. Tre vite spezzate e feriti gravi per una sparatoria durante una riunione di condominio. Sono in contatto con il Prefetto e domani parteciperò al Comitato per l'ordine e la sicurezza. La mia vicinanza alle famiglie.
— Roberto Gualtieri (@gualtierieurope) December 11, 2022
„Epizod przemocy, który zakłócił spokój naszego miasta, jest bardzo poważny. Trzy ofiary śmiertelne i inne poważnie ranne w strzelaninie podczas spotkania kondominium. Jestem w kontakcie z prefektem i jutro wezmę udział w pracach Komitetu ds. Porządku i Bezpieczeństwa. Łączę się z rodzinami ofiar” – napisał na Twitterze burmistrz Rzymu Roberto Gualtieri.