fot. facebook/Kendrah Damis Photography
in

Zrobiła sobie sesję ciążową z 20 000 pszczół na brzuchu. Jej synek urodził się martwy…

Emily Mueller stała się bardzo popularna, po tym jak opublikowała swoje zdjęcie z pszczołami.

Nie byłoby w tym nic specjalnie zaskakującego, gdyby nie fakt, że dziewczyna była w zaawansowanej ciąży, a owady na zdjęciach obsiadały jej brzuch. Wielu internautów było oburzonych efektami sesji. Ich opinie dotyczyły maleństwa, które znajduje się w brzuchu matki oraz jego mimowolnego umieszczenia wśród pszczół. Według internautów nie było to zbyt mądre posunięcie.

Jednakże Emily Mueller uzasadniała swoją decyzję tłumacząc, iż zajęła się pszczelarstwem po to, aby zapomnieć o poronieniach przez które przeszła. Dodała także, że wszystkie owady są początkiem nowego życia.

Emily jest pszczelarzem i mamą trójki dzieci. Czekała z mężem na czwarte dziecko z wielkim entuzjazmem i właśnie dlatego postanowiła stworzyć niekonwencjonalną sesję zdjęciową. Chciała upamiętnić wspaniały okres ciąży na wyjątkowych zdjęciach.

Na fotografiach, które każdy może zobaczyć w internecie, na zaokrąglonym brzuchu Emily znajduje się około 20 000 pszczół. Nie wszyscy jednak pochwalali tego typu zdjęcia tłumacząc, że sesja z pszczołami mogła stanowić niebezpieczeństwo dla dziecka.

Maleństwo miało urodzić się w listopadzie, jednakże niestety syn pary, któremu nadali imiona Emersyn Jacob urodził się martwy. Prawdopodobnie ta tragedia miała związek z trudnościami w krzepliwości krwi dziecka.

Muellerowie podzielili się tragiczną informacją o śmierci maleństwa. Serdecznie podziękowali wszystkim bliskim i dalszym osobom za miłość i wsparcie, którego doświadczyli ze wszystkich stron świata. Opublikowali bardzo wzruszający post, powiadamiający o ich ogromnej i niezwykle przykrej stracie.