fot. Facebook/Casey Fischer
in

Kobieta kupuje bezdomnemu jedzenie. Wtedy on wręcza jej liścik, który doprowadza ją do łez.

Każdy bezdomny człowiek ma za sobą jakąś historię. Niektóre są smutne, tragiczne i powodują współczucie. Musimy pamiętać, że bezdomni są nadal ludźmi i należy im się szacunek oraz zrozumienie.

Wiele osób, które są bezdomne popada w uzależnienie od alkoholu. Mnóstwo emocji i poczucie bezradności popycha je w sidła nałogu. Nie należy ich oceniać, a szczególnie z nich drwić i wyśmiewać. Każdy z nas ma uczucia, a wiele przykrych słów może doprowadzić do granic wytrzymałości.

Casey Fisher to osoba, z której należy brać przykład. Kiedy spotkała bezdomnego mężczyznę z problemami psychicznymi, nie skreśliła go, lecz zrobiła coś, co dla tego człowieka okazało się jedną z najważniejszych chwil w jego życiu.

Spotkanie bezdomnego mężczyzny

Casey wybierała się do swojej ulubionej cukierni, kiedy spotkała bezdomnego mężczyznę podnoszącego w tym momencie monetę znalezioną na ziemi.
Okazało się, że udało mu się uzbierać na jednego pączka. Studentka postanowiła do niego zagadać.

Mężczyzna nie był chętny do rozmowy, ale Casey nie odpuszczała. Kupiła dla niego kawę i bajgla, a potem poprosiła, aby usiadł z nią przy stoliku.

Opowiedział jej swoją historię

Mężczyzna w końcu zaufał dziewczynie i opowiedział swoją historię. Okazało się, że bezdomny miał na imię Chris i powodem, dla którego wylądował na ulicy były narkotyki. Przyzwyczajony do wyzwisk i potępienia, nie spodziewał się, że ktoś okaże mu dobroć.
Chris wyznał również, że wychowywał się bez ojca, którego nigdy nie poznał. Opowiedział, że jego mama zmarła na raka, a on chciałby stać się człowiekiem, z którego mogłaby być dumna.
Casey rozmawiała z bezdomnym prawie godzinę. Niestety musiała skończyć pogawędkę i biec na zajęcia. Pożegnała się z Chrisem i zamierzała opuścić kawiarnię.

Otrzymała od niego liścik

Kiedy studentka powiedziała, że musi iść na zajęcia, ten poprosił ją, aby została jeszcze minutkę, by mógł napisać krótki liścik.
Przeprosił za niewyraźne pismo i wręczył jej do ręki zgnieciony kawałek papieru. Poprosił również, aby przeczytała go dopiero, gdy odejdzie kawałek od miejsca ich spotkania.
Kiedy Casey oddaliła się od cukierni, przeczytała liścik. Nigdy by się tego nie spodziewała. Okazało się, że uratowała mężczyźnie życie:
„Chciałem się dzisiaj zabić. Dzięki Tobie tego nie zrobię. Dziękuję Ci, przepiękny człowieku.”
Casey podzieliła się tym spotkaniem na swoim Facebooku. Jej wyznanie zostało udostępnione ponad 160 000 razy.
To niesamowite, jak łatwo oceniamy ludzi. Ta historia pokazuje, że wystarczy poświęcić drugiemu człowiekowi zaledwie chwilę, aby móc odmienić jego życie. Mamy nadzieję, że Chrisowi uda się wrócić do normalnego życia.