Nie ma wątpliwości co do tego, że od chemicznych środków ze sklepu wolimy sprawdzone, domowe sposoby. Ten jest prawdziwym hitem wśród osób pielęgnujących rośliny. O czym mowa? Wystarczy, że w swoim ogrodzie umieścimy żółtą wstążkę, a raz na zawsze pozbędziemy się dręczącego nas problemu. Znamy szczegóły.
Żółta wstążka i inne sposoby
Kiedy decydujemy się na uprawę roślin, musimy uzbroić się w cierpliwość i być konsekwentni w swoich działaniach. Nie jest żadną tajemnicą, że na naszej drodze do pięknych kwiatów mogą pojawić się pewne przeszkody, a mianowicie szkodniki, które są w stanie zepsuć całą pracę. Czy można się ich pozbyć, nie korzystając z chemicznych środków?
Z pomocą przychodzi żółta wstążka, która jest bardzo popularną i cenioną metodą w walce z intruzami. Możemy ją zawiesić na roślinach i grządkach, narażonych na atak mszyc. Kolor ten będzie przyciągał biedronki, które na pewno się z nimi rozprawią.
Warto podkreślić, że jedna biedronka jest w stanie zjeść w ciągu jednego dnia nawet 100 owadów. Dzięki nim nie będziemy musieli się obawiać o to, że nasza praca pójdzie na marne. Oprócz tego, owady te będą zwalczać larwy muchówek, chrząszczy, a także mączlików czy miodówek, które żerują na roślinach.
Pomocne mogą okazać się niektóre rośliny. Warto posadzić w ogrodzie chociażby lawendę, czosnek czy miętę, które odstraszą szkodniki.
Możemy przyrządzić też domowy oprysk – 1/4 łyżeczki sody rozpuszczamy w litrze wody, dodajemy kilka kropli oleju albo mydła. Mieszamy i przelewamy przygotowany oprysk do spryskiwacza, a następnie pryskamy rośliny, nie zapominając o spodzie ich liści. Taki zabieg należy powtarzać co 3-4 dni aż do zniknięcia problemu. Martwe szkodniki usuwamy z roślin za pomocą wody.
Podziel się tymi genialnymi sposobami z innymi!