fot. POLICJA
in

Auto jechało całą szerokością jezdni. Policjanci nie mogli uwierzyć, kto siedział za kierownicą

W trakcie rutynowej kontroli drogowej, wałbrzyscy policjanci napotkali na nietypowy przypadek. Zdecydowali się zatrzymać samochód, którego kierowca jechał całą szerokością jezdni. Okazało się, że sprawca wykroczenia był nieletni.

14-latek przyłapany za kierownicą

Policjanci poprosili o dokumenty, a wtedy zdarzyło się coś, co zaskoczyło funkcjonariuszy. Drzwi pojazdu otworzyły się, a z auta wyszedł 14-latek, który przekazał mundurowym swoją legitymację ze szkoły podstawowej.

Młody kierowca był w samochodzie wraz z ojcem, który pełnił rolę instruktora. Policjanci nie kryli zdziwienia, że dorosły człowiek pozwolił dziecku na prowadzenie pojazdu. Na szczęście obaj byli trzeźwi.

W takiej sytuacji za wykroczenie odpowiada dorosły, który umożliwił małoletniemu prowadzenie samochodu. Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 300 zł. Policjanci sporządzili także dokumentację do sądu rodzinnego w związku z czynem nieletniego.

Należy pamiętać, że nieletni nie mają uprawnień do prowadzenia samochodów. Dopuszczenie do takiej sytuacji stanowi nie tylko wykroczenie w ruchu drogowym, ale również może być niebezpieczne dla życia i zdrowia kierowcy oraz innych uczestników ruchu drogowego.

„Przypominamy, że wg Ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich wobec osoby popełniającej czyny karalne (po ukończeniu lat 13, ale nie ukończeniu lat 17) mogą być stosowane środki wychowawcze, środek leczniczy oraz środek poprawczy. Kara może być orzeczona tylko w wypadkach prawem przewidzianych, jeżeli inne środki nie są w stanie zapewnić resocjalizacji nieletniego.” – informuje asp. Aleksandra Pieprzycka z KMP w Wałbrzychu.

Źródło: dolnoslaska.policja.gov.pl