in

Żartowniś podszedł do mikrofonu na lotnisku. Jego słowa wywołały chaos

Pewien brytyjski turysta uznał, że pora na dowcip. Mężczyzna na lotnisku w Grecji podszedł do mikrofonu i zaczął przekazywać fałszywe komunikaty dotyczące opóźniających się lotów do Wielkiej Brytanii. Reakcja służb była niemal natychmiastowa, jednak żartowniś zdążył wywołać niemałe zamieszanie wśród podróżujących.

Czy mężczyzna poniósł jakieś konsekwencje? Wielu będzie zaskoczonych, jak go ukarano.

Żart na lotnisku

W porcie lotniczym Zakynthos w Grecji miała miejsce sytuacja, która odbiła się głośnym echem w sieci. 22-letni mężczyzna z Wielkiej Brytanii postanowił zażartować sobie z czekających na swój samolot. W tym celu podszedł do mikrofonu i zaczął wydawać z niego fałszywe komunikaty.

Jeden z podróżujących postanowił nagrać całe zajście i opublikować wybryk mężczyzny w sieci. Możemy na nim zobaczyć Brytyjczyka w dresie z logo jednego z tamtejszych klubów sportowych, a także reakcję służb na to, co zrobił dowcipniś.

@samwilsonacoustic What a geeza, but Zante has him now 😂 #funny #comedy #airportfun #foryou #fyp #arrested #banter #viral ♬ original sound – Samuel Wilson

Brytyjczyk przekazał podróżującym, że lot do Gatwick (Londyn) będzie opóźniony aż sześć godzin. O podobny czas miał być opóźniony rejs do Manchesteru. Mężczyzna trafił w ręce policji.

„Czekaliśmy na otwarcie bramek, kiedy usłyszeliśmy kilka dziwnych ogłoszeń. Podniosłem wzrok i zobaczyłem mężczyznę przy mikrofonie, więc musiałem wyjąć telefon. Obserwowanie reakcji ludzi było zabawne” – przekazał autor nagrania dla „The Sun”.

Żartownisia nie wpuszczono do samolotu, a pracownicy portu zagrozili mu, że straci swój paszport. Ostatecznie Brytyjczyk dostał tylko pouczenie.

Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzu!

Źródło: „The Sun”