Zakonnica Urszula K. usłyszała zarzuty. Sąd skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za to, że przywłaszczyła sobie 470 tys. złotych z kasy Domu Pomocy Społecznej w Dobrzeniu Wielkim. Kobieta zrobiła to wszystko dla mężczyzny, w którym się zakochała.
Sytuacja miała miejsce latem w 2019 roku w Domu Pomocy Społecznej w Dobrzeniu Wielkim. Siostra przepadła bez śladu, a razem z nią 470 tys. zł z kasy DPS-u.
Sprawa zakonnicy
Wkrótce wyszło na jaw, że pieniądze zostały przekazane 45-letniemu Piotrowi K. Mężczyzna postanowił, że ją uwiedzie i zapewni, że będzie miała za co żyć, gdy odejdzie dla niego z zakonu.
Mężczyzna ostatecznie jednak uciekł z pieniędzmi, a zakonnica udała się na policję.
Kobieta została skazana na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata przez Sąd Rejonowy w Opolu. Musi także zwrócić pieniądze, które zostały skradzione. To prawomocny wyrok.
Osobny proces toczy się w związku ze sprawą Piotra K. „Tulipan”, który łącznie miał popełnić 71 przestępstw na szkodę 100 osób, od których udało mu się wyłudzić ok. 2 miliony złotych.
Podawał się m.in. za żołnierza, windykatora, policjanta, czy detektywa. Rozkochiwał w sobie kobiety, żeby wyłudzać od nich pieniądze.
45-latek może trafić do więzienia na 15 lat. Z racji tego, że był już karany, będzie odpowiadać jako recydywista. Jego partnerka miała pomagać mu w popełnianiu przestępstw. Kobieta również stanęła przed sądem.