fot. youtube/Uwaga! TVN
in

Skandaliczne zachowanie turystów w Zakopanem. Właściciele hoteli mają dość.

Nie ma wątpliwości co do tego, że Zakopane to jedno z najchętniej wybieranych kierunków turystycznych w naszym kraju. Polacy co roku tłumnie wyruszają w to miejsce, aby podziwiać piękno gór i zapomnieć o codziennych troskach.

Nie wszyscy jednak zachowują się tak, jak należy. Właściciele tamtejszych pensjonatów przekonują się o tym na własnej skórze. Jak dowiadujemy się z reportażu TVN Uwaga, dochodzi tam do różnego rodzaju skandali.

Szokujące zachowanie turystów

W lipcu w „Tygodniku Podhalańskim” pojawiła się informacja na temat „placu zabaw” nad potokiem Bystra. Turyści huśtali się w niebezpiecznym miejscu. Jeszcze wcześniej doszło do szokującego zajścia z udziałem półnagiego mężczyzny, który jechał na dachu auta.

Jak dowiadujemy się z reportażu TVN Uwaga, z hoteli bardzo często giną niektóre rzeczy, a obsługa jest często źle traktowana przez gości. Nie można przy tym zapomnieć o braku umiaru w piciu alkoholu.

„Jeżeli przyjeżdża młodzież, to jest nastawiona mocno na imprezowanie. Jest alkohol, zdarzają się pytania do obsługi o możliwość załatwienia także innych substancji psychoaktywnych” – przekazuje Sławomir Werewski z Hotelu Zakopane Wellness & SPA.

„Zdarza się, że po wizytach gości giną przedmioty np. lampki hotelowe, poduszki. Giną także ręczniki, szlafroki, tace czy czajniki elektryczne. Gościom się czasem wydaje, że jeżeli zapłacili za pokój, to rzeczy, które się w nim znajdują, po części należą do nich” – podkreśla Werewski.

Kłopoty z turystami pojawiają się nie tylko w hotelach, ale także w restauracjach – goście nie płacą rachunków.

„Goście przychodzą pojedzą, popiją i wychodzą. Dwa razy dziennie co najmniej ma miejsce taka sytuacja. W każdej restauracji na Krupówkach to potwierdzą. Oni się z nas śmieją, bo dostaną mandat 100 zł i tyle” – przekazuje Damian Weber, manager jednej z restauracji.

Źródło: youtube/Uwaga! TVN, www.dziennikwschodni.pl