in

Znalazł żółwia w potrzebie i natychmiast zawiózł go do weterynarzy. Zwierzę by tego nie przeżyło.

Mężczyzna łowił ryby u wybrzeży Tasmanii. Dostrzegł żółwia w wodzie, który wyglądał jakoś dziwnie. Postanowił złapać zwierzę i zbadać je. Gdy tylko wyłowił żółwia z wody, natychmiast zdał sobie sprawę, że będzie potrzebować pomocy lekarza weterynarii.

Duży żółw morski o wadze około 100 kg stał się przystanią dla całej kolonii różnych muszli, których mieszkańcy zjedli mięso nieszczęśliwego zwierzęcia. Dziesiątki gryzły jego pancerz i stopniowo go trawiły.

Mężczyzna wezwał pogotowie ratunkowe, które zabrało ranne zwierzę do centrum Programu Straży Morskiej. Pracownicy tego działu wzięli na siebie wszystkie koszty leczenia zwierzęcia. Przeprowadzili pełną diagnozę, aby wykluczyć współistniejące choroby.

Następnie weterynarze zaczęli czyścić muszlę. Trudność polegała na tym, że niemożliwe było natychmiastowe usunięcie wszystkich lub przynajmniej znacznej liczby muszli, więc musieli je zdejmować pojedynczo. Po usunięciu pasożytów, pacjent został poddany terapii nawadniającej w celu przywrócenia siły.

Atak pasożytów na skorupę poważnie wpłynął na zwierzę, ale prawdopodobnie wyzdrowieje. Faktem jest, że żółw morski jest raczej silnym zwierzęciem o silnej skorupie. Gdy zwierzę będzie silne, ponownie zostanie wypuszczone na wolność.

Wolontariusze MCP wyjaśnili, że żółwie tego gatunku rzadko pojawiają się u wybrzeży Tasmanii. Co więcej, żółwie to zwierzęta mięsożerne, dlatego nie jest dla nich jasne, w jaki sposób żółw morski został schwytany przez te pasożyty.

Żółwie morskie są monitorowane od 1978 r., Ponieważ wpływ działalności człowieka na przyrodę znacznie zmniejszył ich populację.