in

Była w łóżku z 10 tys. mężczyzn. Gdy odeszła z branży, zdradziła ich największy sekret.

Pewna kobieta przez 15 lat swojego życia pracowała jako luksusowa prostytutka. Jak zaznaczyła, łącznie była w łóżku z ok. 10 tys. mężczyzn. Kiedy odeszła z branży, postanowiła opowiedzieć o wnioskach, które wysnuła. Wielu będzie w szoku.

Jak podkreśla była prostytutka, większość jej klientów chciała tylko… normalnego zbliżenia. Nie pragnęli żadnych wymyślnych pozycji ani specjalnych strojów czy gadżetów.

Szokujące wyznanie byłej prostytutki

Za godzinę w łóżku kobieta liczyła sobie ok. 2-3 tys. złotych. Gdy przeszła na emeryturę, uznała, że zacznie doradzać innym kobietom, które są prostytutkami lub zastanawiają się nad wejściem w tę branżę.

Australijka Gwyneth Montenegro zdradziła dziennikarzom, że została prostytutką między innymi przez możliwość zarabiania dużych pieniędzy. Ale to nie ten fakt wpłynął na jej ostateczną decyzję.

Kobieta została zbiorowo zgwałcona w wieku 18 lat. Całe zajście miało miejsce w klubie, do którego przyszła w weekend, żeby po prostu dobrze się bawić.

W którymś momencie pewien mężczyzna dorzucił jej do napoju narkotyk, po którym 18-latka straciła przytomność. Po tym, co się stało Gwyneth straciła swoją godność i nie wiedziała, jak ma dalej żyć. Żyła poczuciem winy.

„Pochodzę z bardzo religijnej rodziny. Chciałam stracić dziewictwo w noc poślubną, z mężem, a zostałam zgwałcona. Poszłam więc w przeciwną stronę i stałam się bardzo rozwiązła” – wyznaje, jak cytuje Fakt.pl.

Zdradziła największy sekret swoich klientów

Australijka zaczynała w wieku 19 lat w klubie ze striptizem, gdzie tańczyła i rozbierała się za pieniądze. Tam zaproponowano jej pracę w agencji towarzyskiej. Uznała, że nie zasługuje na inne życie i zgodziła się.

„Zarabiałam naprawdę niezłe pieniądze. To zresztą trzymało mnie w tej branży tak długo. Muszę jednak powiedzieć, że nikomu nie polecam takiego życia” – relacjonuje. Za godzinę swojego czasu kobieta brała od 500 do 1 tys. dolarów (czyli ok. 2-3 tys. zł).

Teraz kobieta na 43 lata i zajmuje się NLP, czyli programowaniem neurolingwistycznym, czyli formą techniki komunikacji i wywierania wpływu na innych. W czasie swoich wykładów uświadamia inne kobiety, jak mają obchodzić się z mężczyznami. Wyznała także, czego potrzebowała zdecydowana większość jej klientów.

„Tak naprawdę większość pragnie normalnego seksu” – przyznała w rozmowie z news.com.au. Dodała przy tym, że najważniejsza jest uwaga, jaką kobieta poświęca swojemu ukochanemu.

Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!