fot. freepik.com
in

Karolina poszła do ginekologa – Tej wizyty nie zapomni do końca życia. To skandal, że lekarz tak się zachował!

Ginekolog jest lekarzem, do którego kobieta powinna przychodzić, nie obawiając się niczego. Musi on wzbudzać zaufanie, ponieważ wizyty powinny odbywać się regularnie. Kto jednak nie słyszał historii na temat ginekologów, które sprawiają, że włos staje dęba i ostatnią rzeczą, jaką chce się zrobić, to odwiedzić jego gabinet?

Karolina przekonała się na własnej skórze, że wizyta u ginekologa nie zawsze należy do przyjemnych i trzeba dokładnie się zorientować, do kogo się zapisuje, aby oszczędzić sobie przykrych wspomnień. Kobieta z pewnością będzie mieć uraz i następnym razem zastanowi się dwa razy, zanim zapisze się do lekarza.

Dla wielu kobiet wizyta u ginekologa to wciąż prawdziwe przeżycie. W wielu domach nie mówi się o tym, że trzeba się badać. Dlatego tak ważne jest, aby lekarz podczas wizyty wykazał się profesjonalizmem i pozwolił kobiecie na to, aby mogła czuć się bezpieczna w gabinecie.

Co powiedział ginekolog?

Wywoływanie zażenowania i zmieszania u pacjentek wciąż nie jest jednak obce ginekologom. Niektóre zdania, które padają, nie powinny paść.

Karolina nie wiedziała co odpowiedzieć, kiedy lekarz, do którego poszła, zaczął komentować jej strój, zamiast skupić się na badaniu. Jej wizyta wiązała się z ogromnym stresem, którego z pewnością nie zapomni na długo.

„Chcę iść w końcu do lekarza, wiem, że to ważne. Wybieram tygodniami polecanych specjalistów, a później ze stresu rezygnuję. […] Na każdej wizycie słyszałam uwagi odnośnie moich warg sromowych, że pewnie jakieś zakażenie będę miała. W czasie tej ostatniej lekarz zażartował sobie, że boję się usiąść na fotel, że po co ten wstyd” – mówi Karolina w rozmowie z Wirtualną Polską.

Kobieta z pewnością będzie odczuwać strach przed kolejnymi wizytami. Lekarz nie zachował się zbyt profesjonalnie.

„Był niedelikatny, oceniał mój strój, mówił, że dobrze, że założyłam spódnicę, bo przynajmniej jest przewiew” – zwierza się.

Dziennikarze Wirtualnej Polski zapytali ginekologa Roberta Jędry, czy lekarz jest upoważniony do wypowiadania tego typu zdań.

„Nie jesteśmy od tego, aby oceniać prezencję pacjentki, tylko zaplanować jej leczenie. […] Komfort poprawiają małe gesty, które budują pozytywną atmosferę. […] Należy podkreślić, że my nie wymagamy, nie narzucamy im dresscode’u, nie jesteśmy od tego. Naszym zadaniem jest stworzenie warunków, które pozwolą zmniejszyć stres” – stwierdził specjalista.

Każda kobieta powinna czuć się komfortowo w gabinecie! Podziel się tym artykułem, aby o tym przypomnieć.

Źródło: Wirtualna Polska