in ,

Will Smith uderzył prowadzącego galę rozdania Oscarów. Jego żart był nie na miejscu.

W nocy z 27 na 28 lutego miała miejsce 94. gala rozdania Oscarów. Jest to wydarzenie, na które z utęsknieniem czekają ludzie z całego świata. Nikt nie spodziewał się jednak, że podczas ogłoszenia jednego ze zwycięzców dojdzie do czegoś takiego.

Znany i uwielbiany aktor Will Smith uderzył prowadzącego galę Chrisa Rocka, ponieważ ten postanowił zażartować sobie z jego żony, Jady Pinkett.

Amerykańska Akademia Filmowa wystosowała specjalne oświadczenie w związku z tą sprawą.

Nietrafiony żart prowadzącego

Aktor i komik przekazał, że wyczekuje premiery „G.I. Jane 2”, nawiązując do roli, dla której Demi Moore postanowiła ogolić się na łyso. Żart był skierowany w stronę żony Willa Smitha.

Warto przy tym zaznaczyć, że Jada Pinkett Smith jest chora na łysienie plackowate. Od jakiegoś czasu uznała, że nie będzie tego ukrywać i zrezygnowała z peruk.

Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej po zakończeniu gali wystosowała oświadczenie:

„Akademia nie popiera przemocy w żadnej formie.” – czytamy.

„Tego wieczoru jesteśmy szczęśliwi, że możemy uhonorować zwycięzców 94. rozdania nagród, którzy zasługują na chwilę uznania od swoich kolegów i miłośników kina na całym świecie” – przekazuje.

Will Smith niemal od razu przeprosił Akademię i wyjaśnił swoje zachowanie:

„Chcę przeprosić Akademię, chcę przeprosić wszystkich nominowanych kolegów. To piękna chwila. Richard Williams był zaciekłym obrońcą swojej rodziny. Moim powołaniem w życiu jest to, aby kochać ludzi i ich chronić. Sztuka naśladuje życie. Wyglądam jak szalony ojciec, ale miłość sprawia, że robisz szalone rzeczy.”

Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!