in

Wyniki badań WHO mówią same za siebie. Jest coś groźniejszego od COVID-19?

Nie ma wątpliwości co do tego, że koronawirus nie jest jedynym problemem na świecie. WHO postanowiło przypomnieć, co stanowiło największy z nich i na co najczęściej umierali ludzie, zanim pojawiła się pandemia. Wzięto pod uwagę aż dwie dekady, wnioski wbijają w fotel.

Wstrząsająca analiza WHO

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) skupiła się na sprawdzeniu, jakie choroby najczęściej były przyczyną zgonów przez ostatnie 20 lat. Wyniki mówią same za siebie.

Wśród coraz częstszych przyczyn zgonów pojawiają się choroby niezakaźne – w 2000 roku 4 na 10 osób umierało z powodu chorób innych niż zakaźne, a w 2019 było to już aż 7 na 10 osób.

Jak poinformowało WHO, w 2019 roku najczęstszą przyczyną zgonów były choroby sercowo-naczyniowe i choroby płuc. Najczęstsze choroby, które kończyły się śmiercią pacjenta to: choroby serca, udar mózgu, przewlekła obturacyjna choroba płuc, infekcje dolnych dróg oddechowych czy też śmierć okołoporodowa. WHO zaznaczyło, że nie wolno pominąć przy tym raka i cukrzycy.

A co z koronawirusem? „Wprost”, przytaczając wyniki badań WHO, przekazuje, że w 2020 roku choroba COVID-19 będzie najprawdopodobniej wśród pierwszych dziesięciu chorób przyczyniających się do zgonu. Liczba zgonów z powodu koronawirusa przekroczyła już 1,6 mln.

źródło: o2.pl