Travis Fieldgrove ze stanu Nebraska został skazany na dwa lata pozbawienia wolności za to, że był w kazirodczym związku ze swoją własną córką. Para zaczęła być ze sobą, gdy dziewczyna miała dopiero 17 lat. Trzy lata później zaczęli uprawiać ze sobą seks.
W mediach w momencie zrobiło się głośno o tym niespotykanym przypadku. Nie ma wątpliwości co do tego, że o romansie ojca z córką nie słyszy się na co dzień. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że kazirodczy związek zakończył się nawet ślubem!
O tej historii usłyszał już cały świat
Kiedy Samantha przyszła na świat w 2000 roku, Travis Fieldgrove porzucił swoją rodzinę. Zobaczył córkę 17 lat później i od razu się w niej zakochał – jak się okazało z wzajemnością.
17-letnia Kershner założyła się nawet ze swoją przyrodnią siostrą o to, która pierwsza pójdzie z tatą do łóżka. Rozpoczęła współżycie seksualne z Travisem mając 20 lat.
Zakochani szybko zaczęli dzielić się wspólnie spędzonymi chwilami na Facebooku. Wzięli ślub i wydawałoby się, że nic nie przeszkodzi im w miłości. Tak się jednak nie stało. Partnerka Travisa uznała, że najwyższa pora wziąć sprawy w swoje ręce.
Ojciec i córka zostali oskarżeni o to, że żyją w kazirodczym związku. Na samym początku Travis zaprzeczał, że tak jest i nie przyznawał się do tego, że jego partnerka jest z nim spokrewniona. Po wykonaniu testów DNA nikt już nie miał wątpliwości, że Samantha na 99,99 proc. jest jego córką.
Para ostatecznie przyznała się. Travisa skazano na dwa lata więzenia, a Samanthę – na dziewięć miesięcy w zawieszeniu.
Ojciec w wyniku decyzji sądu nie mógł już kontaktować się ze swoją córką. W styczniu opuścił więzienie. Jeszcze wcześniej napisał na Facebooku:
„Życie jest krótkie, a ja jestem zmęczony jego marnowaniem” – zaznaczył.