in

Wydała majątek, by zostać „żywą lalką Barbie”. Aż ciężko uwierzyć, jak wyglądała kiedyś

Tara Jayne McConachy nie wyobraża sobie swojego życia bez poddawania się operacjom plastycznym. Cały czas poprawia swój wygląd i nie zamierza przestać. Wydała już na to fortunę i mówi o sobie „ulepszona limitowana edycja lalki Barbie”.

Mnóstwo osób, patrząc na jej obecne zdjęcia, zastanawia się, jak tak właściwie wyglądała przed wszystkimi zabiegami? Odpowiedź w postaci zdjęcia rozłoży każdego na łopatki. Internauci przecierają oczy ze zdumienia.

Żywa lalka Barbie

Tara Jayne McConachy ma jedną, najważniejszą pasję w swoim życiu – są nią operacje plastyczne. Czy zamierza kiedyś w ogóle przestać ingerować w swój wygląd? Czy coś zdoła ją przed tym powstrzymać?

„Jeśli chodzi o operacje plastyczne, nie ma dla mnie granic” – przekazuje kobieta.

Tara ma obecnie 33 lata. Na co dzień pracuje jako pielęgniarka, jednak pensja nie wystarcza, aby poddawać się zabiegom. Aby zarobić, pozuje nago na stronach internetowych. Ile do tej pory wydała na operacje plastyczne? Kwota zwala z nóg. Mowa o ponad 200 tys. dolarów, czyli około 850 tys. złotych.

Kobieta pięć razy operowała biust i sześć razy nos. Oprócz tego zrobiła sobie botoks, a w pośladki wszczepiła implanty. Co dalej?

„Kolor oczu, by był bardziej zielony, powieki, lifting brwi, prawdopodobnie implanty policzków, mały lifting twarzy, a może nawet usunę kilka żeber, żeby mieć większą talię” – zwierza się ze swoich planów Tara Jayne.

Kobieta otwarcie mówi, że chce wyglądać sztucznie. To jej hobby.

„Ludzie mają różne hobby. Jeżdżą na rowerze, grają w koszykówkę, oglądają filmy… Robią rzeczy, które lubią, a ja lubię operacje plastyczne – mówi celebrytka dla „The Culture Zone” na YouTube.

Tylko spójrzcie na to zdjęcie – tak wyglądała kiedyś!

Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzu!

Źródło: dailymail.co.uk