Wesela są przepiękne i wzruszające, ale są również bardzo przewidywalne. Większość par podąża po prostu za standardowym scenariuszem, lecz niektóre z nich potrafią zaskoczyć swoich gości czymś naprawdę oryginalnym i wyjątkowym.
Tak też było na przyjęciu weselnym Lindsay i Richie’go. Kiedy ta szczęśliwa para stała na parkiecie absolutnie bez ruchu, widać było dym unoszący się wokół ich stóp.
Ale zamiast sięgnąć po gaśnicę, ich zahipnotyzowani goście przykleili się do krzeseł – zdali sobie sprawę, że to nie był typowy pierwszy taniec.
Kiedy znajomy utwór z filmu „Dirty Dancing” wypełnił salę, wszyscy od razu wiedzieli, że to będzie niezapomniany występ. Ci nieustraszeni nowożeńcy mieli zamiar odtworzyć jedną z najbardziej kultowych scen z historii pop kultury filmowej!
Obejrzyj nagranie poniżej, aby zobaczyć jak im to wyszło. Nie zapomnij podzielić się nim ze znajomymi, jeśli Ci się spodoba!