Zwyczajny spacer z psem może stać się niespodzianką właściwie w każdym momencie. Jednak czy możemy przypuszczać, że podczas na pozór codziennego zajęcia znajdziemy coś, co definitywnie odmieni całe nasze życie?
Pewna para z Gold Country, w Północnej Karolinie nie spodziewała się, że zwykły spacer pozwoli im podreperować budżet. Podczas przechadzki w lutym 2013 roku, para zauważyła coś dziwnego, co przykuło jej uwagę. Pod jednym z drzew, z ziemi wystawała stara puszka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była szczelnie zamknięta. Widok na tyle za ciekawił naszych bohaterów, że zdecydowali się przyjrzeć temu bliżej.
Szybko znaleźli się obok puszki, którą najpierw wykopali a następnie starali się otworzyć przy użyciu patyka. Kiedy po wielu próbach, udało im się wreszcie dostać do środka, spostrzegli coś, co wprawiło ich w prawdziwe osłupienie.
W starej puszce znajdowały się złote monety! Co ciekawsze, zakochani postanowili sprawdzić, czy w pobliżu nie znajdują się jeszcze jakieś puszki. W niedługim czasie, nieopodal drzewa udało im się znaleźć kolejne cztery. Przypomnieli sobie, że w piwnicy mają wykrywacz metalu, więc niewiele myśląc, zdecydowali się wrócić po niego do domu. Przy pomocy wspomnianego wyżej urządzenia, udało im się odnaleźć kolejne trzy puszki.
W sumie, podczas jednego spaceru para znalazła osiem puszek po brzegi wypełnionych złotą walutą. Jak okazało się w późniejszych badaniach ekspertów, monety pochodziły z ok. 1847-90 roku, a ich początkowa wartość wynosiła 27000 dolarów. Para się jednak nie poddawała i postanowiła dalej szukać dokładnej wartości i pochodzenia monet.
Ostatecznie osiem puszek ze złotymi monetami zostało wycenionych na 10 milionów dolarów. Nikt jednak nie wie, skąd wzięły się one w ziemi. Najprawdopodobniej przeleżały pod drzewem blisko 150 lat, na co ewidentnie wskazuje stan i zachowanie puszek. Trzeba przyznać, że chyba każdy z nas chciałby znaleźć taki skarb.
