Żona nigdy nie spodziewała się, że dzień jak każdy inny przyniesie jej tyle smutku i rozczarowania. Pomimo tego, że powinien o tym wiedzieć jej mąż, kobieta zdecydowała, że zachowa to dla siebie. Po latach stało się coś, czego nie zapomni do końca życia – wyciągnęła z tego cenną lekcję.
Pewna kobieta szczęśliwie wyszła za mąż za swojego ukochanego. Powiedziała „tak” na ślubnym kobiercu i choć jej mąż miał poczucie humoru i patrzył na świat raczej z dystansem, gdy pewnego razu wydarzyło się coś, co nie powinno mieć miejsca, kobieta postanowiła, że mu o tym nie powie. Milczała przez lata, dopóki któregoś dnia jej synowa nie dokonała niesamowitego odkrycia. Aż ciężko uwierzyć w to, że stało się to naprawdę!
Milczała, choć nie mogła o tym zapomnieć o tym, co się stało
Cała sytuacja miała miejsce w 2004 roku, kiedy to Mary Grams mieszkająca w Albercie w Kanadzie jak zwykle postanowiła udać się do swojego przydomowego ogródka i rozpocząć drobne prace.
W pewnym momencie spostrzegła, że nie ma na swoim palcu pierścionka, który dostała od męża. Szukała go, jednak na próżno. Przepadł bez śladu. Kobieta była załamana i nie wiedziała, co robić. Powiedziała o tym zajściu tylko swojemu synowi, który zdecydował, że pomoże jej szukać zguby – niestety, mimo starań nie udało się.
Pierścionek z brylantem był jej ukochaną pamiątką po najpiękniejszym dniu życia i nigdy się z nim nie rozstawała.
„Szukaliśmy go patrząc z góry, chodząc po kolanach i sprawdzając rękoma… mimo to nie mogliśmy go znaleźć. Myślałam, że najpewniej zaorał się w ziemi, albo może coś jeszcze się z nim stało. […] Tyle razy płakałam, że go zgubiłam” – zwierza się kobieta w wywiadzie dla Candaian Broadcasting Corporation.
Parę lat później farmę przejął syn kobiety i jego żona. Gdy synowa Mary poszła któregoś razu do ogródka, żeby wyrwać marchewki, nie mogła uwierzyć w to, co widzi. Jej oczom ukazał się zagubiony pierścionek. Był na jednej z marchewek – Mary, gdy tylko się o tym dowiedziała, była zachwycona i zguba natychmiast wróciła na jej palec. Kobieta postanowiła, że odtąd będzie bardziej uważać.
Szkoda tylko, że nie mogła powiedzieć już o tym swojemu mężowi – zmarł 7 lat przed tym, gdy odnaleziono pierścionek z brylantem, który kobieta dostała od niego jako dowód miłości.