Krzysztof Jackowski to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Jasnowidz co jakiś czas dzieli się z nami swoimi wizjami, które niepokoją i szokują. Co tym razem ma nam do przekazania?
Jak się okazuje, Polaków może czekać bardzo trudny czas. Coś niedobrego ma się stać także ze znanym politykiem. O czym dokładnie mowa? Znamy szczegóły!
Kolejna szokująca wizja
Wizjoner z Człuchowa już na samym początku swojej wypowiedzi powiedział o tym, że polska ekonomia będzie w opłakanym stanie. Możemy mieć do czynienia z o wiele gorszą inflacją niż teraz.
Jackowski stwierdził, że do połowy czerwca „będzie to jakoś jeszcze funkcjonowało”, ale już w kolejnej połowie „zaczną się poważne zgrzyty ekonomiczne”. Na czerwiec jasnowidz przewiduje wielką panikę.
To jednak nie wszystko. Jackowski uważa, że coś niedobrego zacznie się dziać z Jarosławem Kaczyńskim.
„Pan Kaczyński mi się kojarzy w drugiej połowie roku. Dzisiaj w ciągu dnia, jak się skupiałem, to skojarzył mi się pan Kaczyński. Nie chcę użyć dalszych słów, bo jestem osobą delikatną. […] Skojarzyła się taka scena, że idzie, gdzieś odchodzi. Sam idzie. Ma marynarkę i tyłem go widzę, jak odchodzi. Nie insynuuję nic innego. Przecież pan Kaczyński może odejść z partii, którą prowadzi. Ale ludzie też odchodzą w inny sposób. Nie wiem” – przekazał.
„Nagle mocno pogorszy się gospodarka w naszym kraju, po pierwszej połowie czerwca. Będzie tak, że właśnie rząd zacznie o tym mówić. Nie będzie tego uspokajał ani przykrywał czymś, tylko podkreślał pogorszenie sytuacji, co spowoduje panikę na rynkach, wśród ludzi. Rząd będzie próbował stworzyć taki filar pomocy wielu ludziom – coś się takiego wydarzy, że gospodarka zacznie się posuwać na dół ale bardzo mocno – czyli można powiedzieć, że to, co jest w tej chwili to jest jeszcze niewiele do tego co się wydarzy w drugiej połowie roku” – uważa Krzysztof Jackowski.
Jasnowidz skupił się także na możliwym zagrożeniu, które „wydarzy się tylko narracyjnie”.
„Jedyne to, co może nas niepokoić to będzie mowa o zagrożeniu na nasz kraj od strony południowo-wschodniej, tak jak kiedyś rysowałem na mapie. Coraz bardziej jestem przekonany, że nic tam się fizycznie nie wydarzy, ale wydarzy się narracyjnie. Będzie się mówiło o zagrożeniu prawdopodobnie w południowo-wschodniej części kraju. Powiedziałem, że Polska jest podzielona na takie trzy strefy – południowo-wschodnia część jest najbardziej czerwona, od centralnej polski tak gdzieś w rejon za Poznań w taki łuk to jest żółta, a zielona to jest południowo-zachodnia i zachodnia Polska – tu będzie najspokojniej. W tej chwili psychologicznie możemy tak to oceniać” – wyjaśnia.
„Skojarzyło mi się… Taki błysk, mistrzostwa świata Katar 2022. To mi wleciało kompletnie nieoczekiwanie, skojarzyło mi się zdanie: 'Mistrzostwa świata w Katarze nie odbędą się’” – dodaje Jackowski i stwierdza, że co do tego akurat może się mylić.
Oprócz tego Jackowski skupił się także na temacie wojny w Ukrainie. Ma dojść tam do „rozbrojenia wojska”. Niewykluczone, że ktoś się podda. Jasnowidz stwierdził także, że dla wielu państw, jak i nie dla całego świata, stosunek do konfliktu stanie się neutralny.
Jak długo potrwa kryzys, o którym mówi Jackowski? Według niego ma to być 3,5 roku. Za nami dwa lata, więc być może zostało 1,5 roku.
Jasnowidz wspomniał też, że mogą pojawić się „czarne karty płatnicze, na które będziemy jakieś punkty zbierać, tak, jakby państwa zrezygnują/zamrożą swoje waluty”. Będzie to tłumaczone tym, że pieniądz musi bez ustanku w obiegu.