Pandemia koronawirusa ponownie daje się we znaki, jednak rząd do tej pory nie przekazał informacji odnośnie ewentualnych obostrzeń. Czy zostaną one wprowadzone w najbliższym czasie? Adam Niedzielski rozwiał wątpliwości na antenie TVN24.
Te restrykcje, z którymi mieliśmy do czynienia jeszcze przed okresem wakacyjnym, nadal nas obowiązują. Przedłużony został obowiązek utrzymywania 1,5 metra dystansu, a poza tym konieczne jest zasłanianie ust i nosa w zamkniętych pomieszczeniach. Czy możemy spodziewać się kolejnych obostrzeń? Jeśli tak, to czy będą one obowiązywać tylko osoby niezaszczepione czy może wszystkich?
Minister zdrowia o obostrzeniach
Adam Niedzielski w rozmowie z TVN24 poinformował, że na przełomie listopada i grudnia będziemy mieć do czynienia ze szczytem czwartej fali pandemii koronawirusa. Można spodziewać się wtedy dziennej liczby zakażeń wynoszącej 10 tys.
„Nie sprawdziły się scenariusze mówiące o 15 tysiącach nowych przypadków w październiku” – dodaje.
Niedzielski odpowiedział na pytanie, co z ewentualnymi obostrzeniami. Czy będą one obowiązywać niezaszczepionych?
„Poziom skłonności do szczepień zatrzymał się na poziomie 70 procent. W tej chwili mamy wyszczepienie dorosłej populacji rzędu 60 procent, to nie mamy już tak wiele przestrzeni” – wyjaśnia.
Minister zaznaczył, że rząd raczej nie ma w planach stosowania żadnego przymusu w chwili, gdy tylko 30% społeczeństwa powstrzymała się od zaszczepienia na COVID-19.
„Można wprowadzać różne regulacje, ale te regulacje powinny trafiać na odpowiednio przeanalizowane preferencje społeczne” – mówi.
Szef MZ przekazał, że projekt ustawy, który pozwala pracodawcy na sprawdzenie, czy jego pracownik się zaszczepił, zawiera także zapis zakładający obowiązkowe szczepienia medyków.
„Będziemy ten projekt trzymali na cięższe czasy” – informuje Adam Niedzielski.
Podziel się tymi ważnymi informacjami z innymi!
Źródło: TVN24