Na północy Niemiec w domu opieki w Stralsundzie doszło do czegoś, co w żadnym wypadku nie powinno mieć miejsca. Aż ośmiu pracowników placówki dostało 5-krotną dawkę szczepionki na koronawirusa. Aż włos się jeży na głowie.
Jak informuje „Bild”, w jednym z domów opieki w Niemczech doszło do karygodnej pomyłki, w wyniku której cztery osoby wylądowały w szpitalu.
Fatalny błąd
Szef władz okręgu Pomorze Przednie-Rugia Stefan Kerth przekazał, że u czterech osób pojawiły się objawy grypopodobne.
Należy jednak podkreślić, że badane były większe dawki i naukowcy nie mieli do czynienia z większymi efektami ubocznymi. Nie pojawiły się także żadne niepożądane efekty.
Rzeczniczka BioNTech tłumaczy, że dotychczas zbadana została dawka do 100 mikrogramów. Nie pojawiły się wtedy żadne poważne konsekwencje. Podawana dawka szczepionki to 30 mikrogramów.
Wielu internautów złapało się za głowę. Informacja o 5-krotnej dawce szczepionki może naprawdę zszokować. Całe szczęście, nikomu nie stało się nic poważnego. Miejmy jednak nadzieję, że do takiej pomyłki nie dojdzie już nigdzie.
26 grudnia w Niemczech zaszczepiono pierwszą osobę. Była to 101-letnia Edith Kwoizalla. Oficjalne rozpoczęcie szczepień przypadło na niedzielę 27 grudnia.
AKTUALIZACJA:
W szpitalu pozostała jeszcze jedna kobieta, której podano za dużą dawkę – Pacjentka cierpi na bóle i zawroty głowy. Resztę osób u których doszło do przedawkowania szczepionki na COVID-19, odesłano już do domu po szpitalnej obserwacji pod kątem objawów grypopodobnych.