in

Podczas treningu słyszą w lesie szelest i zastygają bez ruchu – chwilę potem śpieszą na ratunek

Ashley Blake i Joshua Scott codziennie wspólnie biegają w lesie stanowym Frozen Head State Park w Tennessee. Podczas jednego z treningów wydarzyło się coś, co zmieniło wiele dla nich i pięciu stworzeń na jakie się natknęli.

Byli mniej więcej w połowie swojej trasy, kiedy do ich uszu dotarły nietypowe dźwięki. Zatrzymali się i zaczęli nasłuchiwać. Usłyszeli szelest w pobliżu ścieżki, a po chwili zobaczyli poruszającą się czarną kupkę.

Niewielka sterta poruszała się, więc ostrożnie, krok po kroku, zbliżali się do tego miejsca.

Już po chwili okazało się, że nie było czego się obawiać. To były maleńkie szczeniaczki, które trzęsły się ze strachu i zimna, ponieważ temperatura spadła poniżej zera.

Biegacze musieli zrobić coś, co mogłoby te maluchy ogrzać. Starali się je ochronić przed zimnem.

„Były przerażone i płakały.” – mówi Joshua – „Kiedy zrozumiały, że nie mamy zamiaru ich skrzywdzić i że je ogrzewamy, uspokoiły się.”

Niedługo potem pojawił się leśniczy. Powiedział, że niedawno mijał samochód terenowy, który musiał wyrzucić szczeniaki. To nie pierwszy raz, gdy w okolicy ludzie porzucają niechciane zwierzęta.

„Zostały porzucone bez jedzenia, wody, koca, czy matki!” – oburza się Ashley.

Leśniczy wziął je do ciepłego samochodu. To od razu poprawiło ich kondycję. Nie wiadomo jak długo przetrwałyby w tak niskiej temperaturze. Na szczęście Joshua i Ashley usłyszeli ich delikatne piski.
 

 
Leśniczy zabrał je na noc do siebie, a następnego dnia miał zawieźć je do schroniska. Joshua i Ashley dokończyli trening, a nazajutrz pojechali odwiedzić maluchy i sprawdzić jak się mają.
 

 
Joshua postanowił zabrać jednego. Barkley, bo tak go nazwał, znalazł dom pełen ciepła i miłości.
 

 
Jego rodzeństwo na razie czeka w schronisku Oak Ridge Tennessee na swoje rodziny.
 


 
Mamy nadzieję, że je znajdą i zaznają szczęścia. Po ciężkich przeżyciach odłączenia od mamy i porzucenia na pewną śmierć z zimna i głodu, z pewnością na to zasługują.