Ze świata

65-latka odmówiła zapłaty mandatu. Reakcja policjanta wywołała burzę w sieci.

Amerykańska policja jest tak surowa, że ​​długo się nie waha przed wyjęciem pistoletu z kabury i skierowaniem go w stronę przestępcy. Ale nie wszyscy amerykanie przestrzegają prawa…

Ta starsza pani z Oklahomy kategorycznie odmówiła zapłaty mandatu, za którą ostatecznie zapłaciła.

Samochód prowadzony przez 65-letnią Debrę Hamil został zatrzymany przez policjanta, który chciał wręczyć jej mandat za zepsute światło. Decyzja gliniarza wydała się pani głupią rzeczą, o której natychmiast mu powiedziała.
„Ale czy nie powinieneś najpierw dać mi ostrzeżenia?” – zapytała Debra.

Na co policjant był bardzo zaskoczony i powiedział jej, że jeździ z zepsutym reflektorem już od sześciu miesięcy. Ale Debra pozostała nieugięta i odmówiła podpisania mandatu.

Kiedy cierpliwość gliniarza skończyła się, postanowił aresztować upartą kobietę. Ale ona nie zamierzała się poddać i zablokowała drzwi swojego samochodu, oświadczając policjantowi, że powinien zachowywać się z godnością.

Cope uporczywie nalegał, by kobieta wysiadła z samochodu, ale kategorycznie odmówiła. Cóż, kiedy sprawczyni nagle zdała sobie sprawę, że lepiej zapłacić grzywnę niż zostać aresztowanym, poprosiła policjanta, aby pozwolił jej podpisać dokument.

Policjant, zmęczony kłótniami, powiedział, że nie ma odwrotu, a panią należy aresztować. Kobieta nie zgodziła się z tym, uruchomiła silnik i próbowała odjechać.

Niemniej jednak kobieta wciąż musiała się zatrzymać, policjant wyciągnął ją z samochodu za pomocą paralizatora. Policjant był bardzo wściekły – wymierzył nawet broń w damę.

 
Po tym, jak wideo pojawiło się w Internecie, wielu Amerykanów sympatyzowało ze starszą kobietą i nazywało działania policjanta niesłychanie surowymi.