in

Ta suczka urodziła się z drugą jamą ustną. Weterynarze nie dowierzali w to, gdzie się znajduje!

Czasem zdarza się, że matka natura obdarowuje nas czymś innym niż resztę. Zazwyczaj są to cechy, którym nie możemy się nadziwić. Tak też jest w tym wypadku. Historia dotyczy psa, który urodził się z dodatkową jamą ustną.

Aż ciężko w to uwierzyć, ale stało się to naprawdę – na świat przyszła Toad, która jako jedyny czworonóg miała drugą jamę ustną, która znajduje się w jej uchu. Dziś suczka ma 5-lat cieszy się pełnią życia.

Jest zdecydowanie nietypową suczką. W miejscu, w którym miało być jej prawe ucho, są zęby. Druga jama ustna również się ślini. Ale nikt nie zauważa tego na pierwszy rzut oka.

Suczka jest pupilem Heather Hernandez, założycielki Mutt Misfits, charytatywnego centrum ratunkowego dla zwierząt z poważnymi problemami medycznymi. Znaleziono ją bezbronną i porzuconą, chwilę później odkryto, że ma dodatkową jamę ustną.

,,Od razu wiedzieliśmy, że jest inna. Początkowo wykazywała nawet wobec nas agresję, ale to z czasem minęło. Początkowo myślano, że to kolejne ucho, ale ostatecznie weterynarz stwierdził, że to jama ustna.” – mówi Heather.

Jednak druga jama ustna nie działa tak jak ta właściwa. Nie zamyka się i nie otwiera. Ale w żaden sposób nie sprawia suczce problemu. Weterynarze jednak cały czas ją obserwują. Niedawno odkryli w drugim pyszczku parę popękanych zębów. Mogły one powodować ból, ale już zostały usunięte.
 
,,Bardzo możliwe, że druga jama będzie przeszkadzać suczce w przyszłości. Dlatego cały czas ą obserwujemy.”
 
Suczka jest bardzo kochana i uwielbia spędzać czas ze swoją właścicielką. Wszyscy dbają, by miała piękne życie, na które zasługuje, a druga jama ustna – żeby nie sprawiała jej żadnych problemów.