Nagranie z płaczącą suczką rasy pit bull obejrzało już miliony internautów. Dzięki filmikowi zwierzę szybko znalazło nowy dom.
Sarah Sleime często odwiedza pobliskie schronisko dla psów. To ona zauważyła, że suczka płacze.
Postanowiła przyjrzeć się jej dokładnie i od razu spostrzegła, że suczka niedawno była w ciąży i urodziła szczenięta. 7-letnia suczka nie miała wokół siebie potomstwa. Kiedy Sarah mówiła do psa, zauważyła, że w oczach pit bulla pojawiły się łzy.
Specjaliści od zachowań zwierząt wciąż nie wiedzą, czy łzy u psa mają takie samo znaczenie jak płacz człowieka. Ale suczka z pewnością okazywała duże zdenerwowanie.
I nie ma się co dziwić, bo przeżyła naprawdę bardzo wiele, była wykorzystywana w hodowli psów. W swoim życiu urodziła naprawdę sporo szczeniąt – co potwierdzają pracownicy schroniska, w którym przebywa suczka.
Sarah postanowiła nagrać zachowanie suczki. Włączyła kamerę w telefonie i nakręciła film z płaczącym psem.
37-sekundowe wideo pokazuje ogromny żal i smutek psa. Nagranie zostało umieszczone na Facebooku z dopiskiem:
Suczka została oddana do schroniska po porodzie, ale nie dołączyły o niej jej dzieci. Kiedy do niej mówiłam, w jej oczach zobaczyłam łzy.
Wystarczył jeden dzień, żeby filmik obejrzało ponad 700 000 osób. Wielu wyraziło też chęć adopcji psa. Suczkę w końcu przygarnęła przyjaciółka Sarah, Meghan Shelton.
Meghan wyznała – Kocham pit bulle. Wielu ludzi nie rozumie tej rasy, ale ja mam do niej słabość. Kiedy obejrzałam nagranie nie mogłam nie uronić łez. Moje dzieci płakały razem ze mną. Pokazałam filmik mężowi, który natychmiast postanowił, że jutro jedziemy ją zaadoptować.
Tak jak obiecał mąż, cała rodzina następnego dnia przyjechała do schroniska. Wszyscy pokochali ją od pierwszego wejrzenia.
To bardzo słodka suczka. Moje dzieci położyły się obok niej na podłodze, a ona ciągle je całowała. – powiedziała Meghan.
W nowym domu suczkę czekała jeszcze jedna niespodzianka. Poznała 3-letniego, przyrodniego brata, z którym od razu się zaprzyjaźniła.
