Każdy powinien wiedzieć o tym, że już w środę rozpoczną się akcje, które mogą nieść za sobą dotkliwe skutki dla Polaków. Wściekli obywatele zamierzają kontynuować swoje działania. Protest ma przybrać formę strajku, znamy szczegóły.
Dziś kolejny dzień protestów w związku ze zmianami, o których zadecydował Trybunał Konstytucyjny. Przerwanie ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płody od tej pory jest niezgodne z Konstytucją. Kobiety nie zamierzały milczeć – wyszły na ulice, aby jasno powiedzieć, co o tym myślą. Dziś protestujący pojawili się także w kościołach. Co będzie dalej?
Strajk Kobiet
Aktywistki ze Strajku Kobiet namawiały, aby w ramach protestu wybrać się do kościołów w niedzielę na msze. W ofierze na tacę wrzucano specjalnie przygotowane banknoty (projekt można odnaleźć na stronie Strajku Kobiet).
To dopiero początek działań kobiet. Kolejne akcje mogą znacznie wpłynąć na funkcjonowanie państwa. W poniedziałek odbędzie się wielka blokada miast, a w środę protest ma przybrać formę strajku.
„To jest wojna!” – krzyczą uczestnicy protestu.
Strajk Kobiet w samej Warszawie w piątek zgromadził nawet kilkanaście tysięcy osób. Obywatele oburzeni decyzją Trybunału Konstytucyjnego zamierzają jasno wyrazić swój sprzeciw.
„Teraz plan jest taki: w poniedziałek blokujemy wszystko, co się da, ulice, ronda” – mówiła Marta Lempart, inicjatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w czasie demonstracji na warszawskim Żoliborzu w pobliżu domu Jarosława Kaczyńskiego.
Blokady ulic są zaplanowana na godzinę 16:00. A co w środę?
„Od środy nie idziemy do pracy! Skoro to państwo nie działa, to przestanie działać” – mówi dalej Lempart, jak cytuje Radio Zet.
Nie ma wątpliwości co do tego, że będziemy mieć do czynienia z powtórką Czarnego Poniedziałku. Polacy muszą być gotowi m.in. na znaczne utrudnienia w ruchu. Kobiety nie zamierzają przestać walczyć o swoje prawa, które zostały im odebrane.