in

Wszystko zacznie się już jutro o 18:00. Pojawiło się pilne oświadczenie Strajku Kobiet.

Już jutro, czyli 18 listopada 2020 roku o godzinie 18:00, będzie miała miejsce kolejna akcja Strajku Kobiet. Jak czytamy na Instagramie, ma dojść do blokady Sejmu przez forsowanie projektu ustawy przez rząd.

„PiS poległ na próbie wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji ścieżką mgr Przyłębskiej, czyli przez niby-Trybunał Konstytucyjny. Projekt zakazu wraca do Sejmu, i to w dwóch postaciach: zakazu Dudy i koszmarnego projektu Ziobry” – czytamy w zapowiedzi.

Kolejna akcja już jutro

Organizatorki zaznaczyły, że protest będzie polegał na spacerowaniu pod Sejmem:

„Spacerujemy pod Sejmem 18 listopada od godziny 18, ale może trzeba będzie wrócić tam na drugi dzień”

Na Instagramie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet pojawiła się informacja dotycząca strajku, który jest spowodowany forsowaniem projektu ustawy przez rząd, która zakłada skierowanie kobiet z wadę letalną płodu do hospicjum prenatalnego:

„W środę na posiedzeniu sejmu kolesie z „Solidarnej Polski” będą forsować projekt ustawy, który zakłada skierowanie kobiet, u których potwierdzono wadę letalną płodu, do hospicjum prenatalnego” – napisano w publikacji Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.

Podkreślono, jak mają być tam traktowane kobiety:

„Kobieta będzie tam otoczona „koordynatorami opieki paliatywnej” (lekarzami, psychologami i duchownymi), którzy ustalą miejsce porodu, „ochroną kobiety do czasu porodu” i po porodzie” – czytamy.

Strajk Kobiet przekazał, z czym to się będzie wiązać:

„De facto chodzi o to, aby po stwierdzeniu wady podczas badań prenatalnych zamknąć ciężarne w czterech ścianach, żeby nie mogły dokonać aborcji tam, gdzie jest to legalne i bezpieczne” – poinformował Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Źródło: warszawa.wyborcza.pl, instagram.com